Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nowe taśmy z restauracji - kto jeszcze został nagrany? ROZMAWIAMY z prokuraturą

Musimy zapoznać się ze wszystkimi materiałami, żeby ustalić, kto z kim rozmawia.

flickr.com/photos/kancelariapremiera
flickr.com/photos/kancelariapremiera
Musimy zapoznać się ze wszystkimi materiałami, żeby ustalić, kto z kim rozmawia. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że mowa jest o kilkudziesięciu osobach - mówi portalowi niezalezna.pl Paweł Nowak, zastępca Prokuratora Okręgowego Prokuratury Warszawa-Praga.

​Prokuratura ogłosiła, że na nagraniach będących w jej dyspozycji jest kilkadziesiąt osób. Kto konkretnie?
Część z tych osób jest zidentyfikowana, bo dostaliśmy materiały od red. Sylwestra Latkowskiego i wiemy, jakie to są osoby. Co do pozostałych - musimy zapoznać się ze wszystkimi materiałami, żeby ustalić, kto z kim rozmawia. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że mowa jest o kilkudziesięciu osobach, jednak z oczywistych względów nie podam żadnych nazwisk.

To znaczy, że nagrano więcej osób niż ta grupa, których nazwiska, dzięki publikacji "Wprost", już znamy?
Tak, mówimy o kilkudziesięciu osobach. Nie mogę jednak podać ich nazwisk.

Czy prokuratura przekazała do laboratorium ABW do zbadania jakiekolwiek inne taśmy niż te, które otrzymała od "Wprost"?
Nie odpowiem panu na to pytanie, dlatego że to też są informacje istotne dla tego postępowania. Niewątpliwie te materiały, które ujawnił red. Latkowski, do nas dostarczył. Zostały one skierowane do analizy.

Jak to się stało, że jest więcej nagrań w dyspozycji prokuratury niż te, które były opisywane? Red. Latkowski dostarczył więcej? Ktoś inny dostarczył nowe materiały? Śledczy zdobyli je sami?
Dysponujemy różnymi materiałami, których zawartość jest teraz poddawana analizie. Nie jestem w stanie teraz powiedzieć panu, co z tego wszystkiego będziemy mieli, bo te badania są teraz realizowane.

"Super Express" twierdzi, że śledczy mają w posiadaniu nagranie rozmowy szefa CBA Pawła Wojtunika i wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej. Potwierdza pan tę informację?
Nie potwierdzam tej informacji, proszę się zwrócić do wytwórców tej informacji. Ja ma ten temat nie mogę nic powiedzieć.

Pan nie zna tych pozostałych nazwisk?​​
To nie jest tak, że ja nie znam. Ja ich nie mogę ujawnić.

Rozmowy przedstawicieli państwa to informacja tajna?
To jest informacja wynikająca z materiałów śledztwa, a śledztwo ma pewną formułę poufności.

Premier Donald Tusk publicznie w Sejmie wskazywał na autorów nagrań. Zaprezentował teorię, w którą wierzy, czyli spisek kelnerów na rzecz lobby gazowego. Jak prokuratura podchodzi do tej teorii?
Nie mogę się ustosunkować do tego, co mówi pan premier. On jest politykiem, ja jestem prokuratorem, w związku z tym nawet nie śmiałbym się odnosić do tych teorii. Skoro tak mówi publicznie, rozumiem, że ma jakąś wiedzę na ten temat, jaką przekazały mu jego służby.

Czy są jakieś nowe zatrzymania?
Nikt mnie o czymś takim nie informował.

Ile jest łącznie podejrzanych?
Czterech panów. Wśród nich biznesmen Marek F., menedżer VIP-roomu restauracji „Sowa i przyjaciele” Łukasz N., a także Krzysztof R. i Konrad L.

 



Źródło: niezalezna.pl

Samuel Pereira