Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

​Nieprzygotowani na wielką wodę

Polska nie ma krajowego planu ochrony przeciwpowodziowej. Nie ma też takich planów obejmujących tereny regionów wodnych – jak podaje NIK w raporcie z października 2012 roku.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Polska nie ma krajowego planu ochrony przeciwpowodziowej. Nie ma też takich planów obejmujących tereny regionów wodnych – jak podaje NIK w raporcie z października 2012 roku.

W sprawie ochrony przeciwpowodziowej wiele jeszcze musimy zrobić. Zbyt mało dba się o wały oraz zbiorniki retencyjne, trzeba też doprecyzować prawo i podjąć próbę przesiedlenia w bezpieczne miejsce osób zamieszkałych na terenach zalewowych - uważa NIK. "Problemem jest, że przeznacza się na to zbyt mało pieniędzy. Czasem nie ma nawet pieniędzy na przegląd, a przecież to z niego dopiero będzie wynikać, jakie roboty są konieczne do wykonania" – tłumaczył rzecznik NIK Paweł Biedziak.

Najwyższa Izba Kontroli kilkanaście razy w ogólnopolskich i regionalnych kontrolach badała funkcjonowanie zabezpieczenia przeciwpowodziowego. Wszystkie raporty Izby trafiały do odpowiednich ministrów i właściwych komisji sejmowych. "Pozostało jeszcze wiele do zrobienia" – ocenił rzecznik NIK.
 
"Sytuację pogarsza fakt, że budowle hydrotechniczne są w coraz gorszym stanie technicznym, a nowych nie buduje się tyle, ile potrzeba" - wynika z danych NIK. Izba wskazuje, że o ile w 2008 r. w stanie mogącym zagrażać bezpieczeństwu było 30 budowli piętrzących skontrolowanych przez regionalne zarządy, to w roku 2010 było ich już 41. Według danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego 70 procent  budowli piętrzących wodę ma ponad 25 lat (w tym ponad 30 proc. ponad 50 lat). Są też obiekty ponad stuletnie, (zwłaszcza śluzy żeglugowe). "Problemem jednak nie jest wiek, lecz brak konserwacji i remontów, który doprowadza do degradacji obiektów" - napisano w jednym z raportów NIK.
 

 



Źródło: niezalezna.pl,PAP

mg