Karolina K., była zastępczyni dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości, wyszła na wolność za poręczeniem majątkowym, które dziś przed południem wpłacił Michał Rachoń, dyrektor programowy TV Republika. Kobieta, wobec której stosowano tortury i poniżające praktyki, opuściła areszt po 213 dniach. Nie brakowało wzruszeń.
Karolina K., zastępca dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości, została zatrzymana 26 marca 2024 r. wraz z innymi urzędnikami MS oraz ks. Michałem Olszewskim.
Pani Karolina usłyszała w prokuraturze zarzuty - podobnie jak inni urzędnicy - że "działając wspólnie i w porozumieniu doprowadzili do udzielenia wsparcia finansowego fundacji „Profeto”, pomimo tego, że fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji", a także przedstawiono jej zarzut "bezprawnej pomocy udzielonej przedstawicielowi innej fundacji w procedurze uzyskania dotacji".
Zarzucane jej czyny zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności. 28 marca 2024 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Areszt dla pani Karoliny był dwukrotnie przedłużany, ostatni raz w sierpniu 2024 r.
W lipcu TV Republika ujawniła, że wobec Karoliny K. stosowane były praktyki wyczerpujące znamiona tortur. Katalog działań opresyjnych jest długi. Wśród nich można wymienić pozbawienie snu, dręczenie światłem i hałasem, utrudnianie dostępu do praktyk religijnych, uniemożliwiane dostępu do wyników badań, przetrzymywanie w izolatce w złych warunkach.
Niedługo później "Rzeczpospolita" ujawniła, że urzędniczki - Karolina K. oraz Urszula D. - są objęte szczególną ochroną, przez co nadzorowane są jak najgroźniejsi przestępcy. Wobec pani Karoliny, podczas doprowadzenia na posiedzenie aresztowe w czerwcu 2024 r. użyte miały być tzw. kajdanki zespolone, których stosowanie - jeszcze jako RPO - oprotestowywał Adam Bodnar.
W czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że ks. Michał Olszewski oraz Karolina K. i Urszula D. mogą opuścić areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 350 tys. zł od osoby. Wpłacenie kaucji za urzędniczki zadeklarował Michał Rachoń, dyrektor programowy TV Republika. Dziś przed południem poinformowano o wpłaceniu poręczenia przez Michała Rachonia.