W czwartek strażacy interweniowali 6329 razy w związku z opadami deszczu, burzami i wichurami - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. W akcjach uczestniczyło prawie 29 tys. strażaków. Sześć osób zostało rannych, w tym dwóch strażaków.
Najwięcej interwencji strażacy mieli w województwie mazowieckim - 3141, w województwie lubelskim 586 i na Podlasiu - 499.
Frątczak podał, że w całej Polsce
zostało uszkodzonych lub zerwanych 468 dachów, w tym 279 na budynkach mieszkalnych. Strażacy usuwali także 5065 połamanych przez wiatr drzew oraz wypompowywali wodę z zalanych budynków.
"Sześć osób zostało rannych, w tym dwóch strażaków" - powiedział Frątczak.
W czwartek w całej Polsce w akcjach brało udział prawie 7 tys. pojazdów strażackich i prawie 29 tys. strażaków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Rzecznik poinformował, że dziś ostrzeżenie pierwszego stopnia, jeśli chodzi o deszcz i wiatr, dotyczy województw:
zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podało, że nadal bez prądu jest 125 tys. odbiorców, w tym 77 tys. na Mazowszu.
Z kolei u naszych wschodnich sąsiadów - na Litwie - ogromne straty zostały spowodowane przez ulewy. Na ulicach Wilna dochodziło do dantejskich scen:
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#straż pożarna #burze
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg