Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Zmarnowana szansa. Saryusz-Wolski: Polska pod rządami Donalda Tuska będzie wdrażać pomysły Berlina i Brukseli

"Przewodnictwo Polski w Radzie UE będzie zmarnowaną szansą dla naszego kraju" - nie ma wątpliwości były europoseł Jacek Saryusz-Wolski. W jego ocenie, Tusk będzie wykonywał rozkazy eurokratów.

Donald Tusk
Donald Tusk
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

W rozmowie z europeanconservative.com Saryusz-Wolski (były europoseł PiS) podkreślał, że Unia Europejska przekształca się już de facto w "superpaństwo", a prezydencja Polski może tylko pomóc w tym procesie. 

Ponad rok temu Parlament Europejski zgodził się na raport, który popierał zmianę traktatów UE. Zmiany te obejmują między innymi zniesienie prawa weta i przyznanie większych kompetencji Unii Europejskiej. Jednak kwestia ta nie była ponownie podnoszona przez jakiś czas. Czy główny nurt europejski zrezygnował z tworzenia superpaństwa?

- Oczywiście, że nie. Temat został zakopany przed wyborami europejskimi, aby nie denerwować wyborców, mimo że byłby to idealny moment, aby poprosić obywateli o zgodę na tego rodzaju działania. Planowanie jest już w toku - twierdzi Jacek Saryusz-Wolski.

Kiedy temat powróci? Polityk PiS wskazuje: "Wszystko będzie zależało od postawy dużych graczy. Jeszcze dwa i pół roku temu 13 rządów UE oświadczyło, że nie chcą zmieniać traktatów. Od tego czasu liczba ta zmalała i myślę, że tylko Węgry nadal zajmują to samo jednoznaczne stanowisko".

- Masowe przeniesienie kompetencji państw członkowskich na poziom UE przekształca Unię w państwo de facto - stwierdził Saryusz-Wolski, wymieniając kolejne elementy tego przekształcania: wspólne zadłużenie, kontrola waluty, reformy budżetowe czy stopniowe przejmowanie kompetencji.

Priorytety polskiej prezydencji są śmieszne. Są zbiorem niejasnych haseł. Nie mają jasnych pomysłów na odpowiedź na obecne wyzwania. W polityce UE powszechną praktyką jest promowanie własnych interesów narodowych przez każdą prezydencję. Jednak Polska pod rządami Donalda Tuska będzie wdrażać pomysły Berlina i Brukseli. Wydaje się, że głównym celem Tuska jest stworzenie pozytywnego efektu propagandowego dla celów narodowych. Prowadzi to do pewnego rodzaju sprzeczności, ponieważ w ramach planów uzgodnionych przez trzy kolejne prezydencje UE — Polskę, Danię i Cypr — rząd Tuska przyjął dokument wzywający do szybkiego wdrożenia paktu migracyjnego i Zielonego Ładu. Jednocześnie, dla odbiorców krajowych, ten sam rząd mówi dokładnie odwrotnie.

– powiedział były europoseł. W jego ocenie, "Tusk i jego koalicja zostali poparci w wyborach, aby bezwarunkowo podążać za wolą Berlina i Brukseli". - Tego się od nich oczekuje i niestety premier spełnia te oczekiwania - stwierdził.

 



Źródło: europeanconservative.com

#Jacek Saryusz-Wolski #Donald Tusk

mk