W Sejmie szef rządu Donald Tusk o 13.00 rozpoczął przedstawienie informacji w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski po szczycie państw sojuszniczych w Londynie oraz po posiedzeniu Rady Europejskiej.
W trakcie przemówienia stwierdził jednak, że "nie będzie zanudzał posłów efektami szczytu".
- Konkluzje są dostępne na każdej stronie internetowej
- odparł.
Przyznał, że "najbardziej masywną" konkluzją to instrument pożyczkowy dot. zdolności obronnych.
Nie będę was zanudzał🔥
— jachcy🇵🇱 (@jachcy) March 7, 2025
➡️To tyle jeśli chodzi o ustalenia na szczycie w Brukseli🤡 pic.twitter.com/0w4misei5u
W czwartek w Brukseli odbył się nadzwyczajny szczyt UE z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Szefowie państw i rządów UE dali zielone światło planowi dozbrajania zaprezentowanemu przez szefową KE Ursulę von der Leyen. Węgry jednak nie zgodziły się na przyjęcie konkluzji w sprawie dalszej pomocy dla Ukrainy. Zapisy przyjęło 26 pozostałych krajów. Źródło unijne potwierdziło, że 26 krajów postanowiło jeszcze przed szczytem, że w takim razie przyjmą zapisy bez zgody Węgier, w gronie "26".
W niedzielę odbył się nieformalny szczyt w Londynie poświęcony wojnie w Ukrainie oraz kwestiom bezpieczeństwa i obronności, w którym uczestniczyło kilkunastu przywódców europejskich. Premier Tusk wskazywał później, że determinacja przywódców państw oraz instytucji europejskich była jednoznaczna, że zadaniem Europy jest jak najszybsze zwiększenie jej zdolności obronnych.