Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt na Paluchu to jednostka budżetowa miasta stołecznego Warszawy. Stąd tamtejsi wolontariusze - walcząc o lepsze warunki bytowe dla zwierząt - publicznie apelują do prezydenta miasta.
„Dość już destrukcji standardów w Schronisku na Paluchu. Dość krzywdy zwierząt wyrządzanej przez brak kompetencji i brak chęci do współpracy. Dość budowania podziałów i dzielenia pracowników oraz wolontariuszy na lepszych i gorszych. Dość pozorowanego dialogu na potrzeby kampanii i utrzymania stanowisk. Dość dalszych skandali finansowanych z naszych pieniędzy”
- wyliczają autorzy wpisów.
"Liczymy na reakcje"
Jak czytamy, obiecany przed tygodniami dialog to wciąż fikcja. „Usuwanie niewygodnych pracowników i próby zamknięcia ust wolontariuszom trwają w najlepsze” - dodają.
Wolontariusze apelują do prezydenta stolicy o zwolnienie dyrektor schroniska Agnieszki Pinkiewicz. „Pana dotychczasowe decyzje dotyczące problematycznej sytuacji w schronisku nie przyniosły efektów” - wytykają Trzaskowskiemu.
W konkluzji czytamy:
„Panie Prezydencie, ta petycja kierowana jest do Pana. Liczymy na zdecydowane reakcje, których w ostatnim czasie brakuje i które doprowadziły do sytuacji, nagłaśnianych od dłuższego czasu”.
Profil sos_paluch na Instagramie to jeden wielki wyrzut dla decydentów w stolicy. Wolontariusze od tygodni wytykają patologie i brak realnych działań, mających poprawić byt bezdomnych zwierząt na Paluchu.