Zakończenie pracy rządu Mateusza Morawieckiego, który dziś podał radę ministrów do dymisji, było okazją do podsumowania ostatnich lat rządu Prawa i Sprawiedliwości. Kończąc je, premier wspomniał słowa swojego ojca i powiedział: "Cóż możemy ci powiedzieć, że dziś po tych czterech latach na pewno jeszcze nie wszystko, ale bardzo wiele zrobiliśmy. Uczyniliśmy bardzo dużo, żeby Polska była lepsza".
Mateusz Morawiecki, składając dymisję swojego rządu, złożył podziękowania wszystkim ministrom oraz swojej poprzedniczce - premier Beacie Szydło.
"Chciałbym podziękować wszystkim ministrom, parlamentarzystom za wielkie wsparcie. Chciałbym podziękować pani premier Beacie Szydło, dziękuję wszystkim ministrom i parlamentarzystom. Dokonaliśmy wielkiej zmiany w polityce godnościowej, historycznej. Kiedy sięgam myślami wstecz i patrzę na wspaniałe momenty, jak obchody 100-lecia niepodległości, 80. rocznicę wybuchu 2wś i wystąpienie prezydenta Niemiec, widzę zasadniczą zmianę w postrzeganiu Polski"
- podkreślił.
Premier wspomniał także słowa swojego ojca - śp. Kornela Morawieckiego, który otwierał posiedzenie Sejmu VIII kadencji.
"Kończąc, chcę powiedzieć - rzadko kiedy odchodzący rząd może powiedzieć: skarbiec jest w dobrym stanie, ludzie mają pracę, granice są bezpieczne, Polacy z optymizmem patrzą w przyszłość. Chcę na koniec podzielić się osobistą refleksją. Dziś jest 12 listopada. Równo 4 lata temu marszałek Sejmu poprzedniej kadencji, śp. Kornel Morawiecki wygłaszał swoje przemówienie. I zadał tam kilka pytań: czy będziemy w stanie zmniejszyć obszary biedy, czy ambitnym ludziom damy realizować ich aspiracje i talenty, czy bohaterowie Solidarności będą uczczeni. Cóż możemy ci powiedzieć, że dziś po tych czterech latach na pewno jeszcze nie wszystko, ale bardzo wiele zrobiliśmy. Uczyniliśmy bardzo dużo, żeby Polska była lepsza"
- zakończył.