Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Stan prawny za PiS i PO dokładnie taki sam. Szydło: byliśmy oskarżani niesłusznie o łamanie praworządności

Uruchomienie procedury art. 7. za rządów PiS miało wyłączenie charakter politycznej presji - powiedzieli politycy PiS pytani o zapowiedź zakończenia tej procedury. - Rząd Donalda Tuska nie zrobił nic, jeśli chodzi o zmianę stanu prawnego, który myśmy wprowadzali, czyli jest tak jak było, i nagle się okazuje, że już magicznie następuje zmiana - mówi była premier Beata Szydło. - Byliśmy oskarżani niesłusznie o łamanie praworządności - dodaje.

Europoseł PiS Beata Szydło
Europoseł PiS Beata Szydło
Aleksiej Witwicki - Gazeta Polska
Komisja Europejska ogłosiła w poniedziałek, że zakończy procedurę z art. 7. przeciwko Polsce. Nastąpi to jednak nie wcześniej niż 21 maja. W ocenie KE nie ma już poważnego zagrożenia dla rządów prawa w Polsce. "Gratuluję premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi tego ważnego przełomu. Jest to wynik ich ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków na rzecz reform" - podkreśliła szefowa KE Ursula von der Leyen.

Wiceprezes PiS Beata Szydło przyznała, że decyzja KE jej nie dziwi. "Decyzje podejmowane przeciwko Polsce były decyzjami tylko i wyłącznie politycznymi" - powiedziała.

"Pamiętam moje wystąpienie w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, kiedy tłumaczyłam dlaczego pewne reformy przeprowadzamy, i że one są zgodne z tym, co funkcjonuje już od dziesięcioleci w różnych krajach członkowskich. Wszystko to - mogę powiedzieć - dzisiaj się spełniło. Było jasne, że to jest tylko i wyłącznie decyzja polityczna. Nam zarzucano łamanie praworządności tymczasem rząd Donalda Tuska nie zrobił nic, jeśli chodzi o zmianę stanu prawnego, który myśmy wprowadzali, czyli jest tak jak było, i nagle się okazuje, że już magicznie następuje zmiana"

- dodała była premier.

Szydło zaznaczyła, że po drodze Donald Tusk zgodził się na decyzje, na których zależało KE, a szczególnie szefowej Komisji Ursuli von der Leyen. "Czyli pakt migracyjny - nie było protestu ze strony polskiej, Zielony Ład, czy wycofywanie się ze strategicznych inwestycji polskich" - wymieniała Szydło.

"Po tych miesiącach słyszymy, że nagle praworządność w Polsce jest, mimo że za naszych czasów stan prawny był dokładnie taki sam. To znaczy, że byliśmy oskarżani niesłusznie o łamanie praworządności"

- podsumowała Szydło.

W podobnym tonie wypowiadał się były rzecznik rządu, poseł PiS Piotr Müller. "Decyzja Komisji Europejskiej potwierdza, że uruchomienie procedury art.7 za czasów rządów PiS miało wyłączenie charakter politycznej presji" - powiedział.

Müller zaznaczył, że w Polsce od objęcia rządów przez obecną koalicję przepisy w obszarze sądownictwa nie zmieniły się. "Pomimo tego KE deklaruje cofnięcie swoich działań wyłącznie z powodu zmiany rządu. To kolejny argument, że w UE brakuje przejrzystych zasad funkcjonowania" - ocenił Müller.

Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#bezprawie Tuska #Komisja Europejska #PiS #PO #praworządność #Ursula von der Leyen