Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

"To nie nowa jakość, to doprecyzowanie obecnych przepisów". Fogiel tłumaczy cel ustawy medialnej

"Nie wprowadzamy żadnej nowej jakości, jedynie doprecyzowujemy obecne przepisy" - powiedział Radosław Fogiel (PiS) o projekcie zmian w tzw. ustawie medialnej. Dodał, że o tym, kiedy projekt trafi pod obrady Sejmu, zdecyduje konwent seniorów.

Czas doprecyzować prawo

Według niego nowelizacja "dotyczy doprecyzowania obecnie obowiązujących przepisów, które mówią, że kapitał zagraniczny nie może posiadać więcej niż 49 proc. udziałów w mediach, które są objęte koncesją". "Te zapisy istnieją w polskim prawie od 2004 r., nie wprowadzamy tu żadnej nowej jakości" - mówił na spotkaniu w Sejmie.

Reklama

Doprecyzowujemy, że jako kapitał zagraniczny należy traktować kapitał zagraniczny każdego rodzaju, nie wystarczy założyć spółki córki w dowolnym schowku na miotły w kraju unijnym tylko po to, by obejść te regulacje

- mówił Fogiel.

Właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.

Regulacja jak inne w Unii

Fogiel przekonywał, że regulacje podobne do proponowanych przez PiS obowiązują w innych krajach UE. Według niego także prawo amerykańskie przewiduje takie limity. "To jest 20 proc., udziałów zagranicznych dla bezpośrednich właścicieli zagranicznych, 25 proc. dla właścicieli poprzez inne podmioty" - mówił. Twierdził ponadto, że zmiany zaproponowane przez PiS są "bardziej liberalne" niż te przepisy.

Pytany, kiedy projekt trafi pod obrady, powiedział: "Wszystko przed nami, zdecyduje konwent seniorów". Dopytywany, czy jest spokojny o to, czy PiS ma w tej sprawie większość, Fogiel powiedział, że "jest bardzo spokojny generalnie".

Wciąż nie wiadomo, czy już w najbliższą środę Sejm będzie kontynuować prace nad projektem PiS zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, który zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału zagranicznego.

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama