Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Rzymkowski zaskoczony wyrokiem TSUE ws. przenoszenia sędziów: Nikt wcześniej tego nie kwestionował

- Jestem zdziwiony tym orzeczeniem. Chodzi o zasadę, która do tej pory w polskim sądownictwie funkcjonowała i nikt tego nie kwestionował, zwłaszcza przenoszenia w ramach jednego sądu pomiędzy izbami - powiedział wiceminister Tomasz Rzymkowski, pytany o orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Autor: Adrian Siwek

- Przeniesienie sędziego bez jego zgody do innego sądu lub między dwoma wydziałami tego samego sądu może naruszać zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów. Takie przeniesienie może bowiem stanowić środek służący kontrolowaniu treści orzeczeń sądowych, ponieważ nie tylko może ono wpływać na zakres spraw przydzielanych danym sędziom do rozpoznania i prowadzenie spraw, które mają oni w swoim referacie, ale również może ono mieć istotne następstwa dla życia i kariery tych sędziów oraz wywoływać skutki analogiczne do tych, z którymi wiążą się kary dyscyplinarne

Reklama

- orzekł w środę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 

Cała sprawa jest konsekwencją pytania prejudycjalnego skierowanego do TSUE przez Sąd Najwyższy RP. Dotyczy ono powoływania sędziego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i jest efektem skargi, jaką złożył w tej sprawie sędzia Waldemar Żurek. W 2018 roku Żurek został przeniesiony z wydziału Sądu Okręgowego, w którym dotąd orzekał, do innego wydziału. Sędzia odwołał się od tej decyzji do Krajowej Rady Sądownictwa, ale ta umorzyła postępowanie. Żurek zaskarżył uchwałę KRS w tej sprawie do Sądu Najwyższego i zawnioskował, żeby ze sprawy wyłączeni zostali wszyscy sędziowie z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.

Zaskakujące orzeczenie

Do sprawy w rozmowie z portalem Niezalezna.pl odniósł się wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski z Prawa i Sprawiedliwości, który z wykształcenia jest prawnikiem. - Jestem zdziwiony tym orzeczeniem. Chodzi o zasadę, która do tej pory w polskim sądownictwie funkcjonowała i nikt tego nie kwestionował, zwłaszcza przenoszenia w ramach jednego sądu pomiędzy izbami - ocenił.

- To było podyktowane często ekonomiką procesową i kwestią takiego równomiernego i adekwatnego do sytuacji organizacyjnej sądu przenoszenia sędziów w ramach jednego sądu z izby do sądu

- stwierdził polityk.

Nie narusza gwarancji 

- To zdaniem wielu przedstawicieli doktryny prawa procesowego absolutnie w żaden sposób nie narusza konstytucyjnych gwarancji niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów, jeśli chodzi o kwestie organizacyjne

- dodał. 

Autor: Adrian Siwek

Źródło: Niezalezna.pl
Reklama