GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Premier wspomniał niemieckie bestialstwo na Woli. "Potomkom należy się wreszcie uczciwe zadośćuczynienie"

"Rzeź Woli była niepohamowaną erupcją niemieckiej nienawiści do Polaków" - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. W jego ocenie, pomordowani w trakcie rzezi to bohaterowie narodowi, a ich potomkom należy się uczciwe zadośćuczynienie.

Cywilna ludność dzielnicy pędzona ul. Wolską
Cywilna ludność dzielnicy pędzona ul. Wolską
Autorstwa Bundesarchiv, Bild 101I-695-0412-15 / Gutjahr / CC-BY-SA 3.0, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5477440

1 sierpnia obchodziliśmy 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Premier Mateusz Morawiecki ponownie przypomniał te straszne momenty w 1944 roku, odnosząc się tym razem do szczególnej sytuacji jednej z dzielnic Warszawy - Woli. 

Kiedy myślę o Powstaniu Warszawskim, o pierwszych jego dniach, przed oczyma stają mi przerażające obrazy. To obrazy ulic, placów, parków, cmentarzy, podwórek warszawskiej Woli, na których za sprawą niemieckich barbarzyńców piętrzyły się zwały ciał pomordowanych, które sięgały – jak wspominają świadkowie – 2 metrów wysokości i 30 długości. 

– napisał Morawiecki w mediach społecznościowych.

"Niemieccy kaci rozpętali 5 sierpnia na Woli prawdziwe pandemonium. Mordowali wszystkich – wziętych do niewoli powstańców, kobiety, dzieci, starców. Mordowali ze szczególną brutalnością. Mordowali strzałami w tył głowy, seriami z karabinów maszynowych, zakłuwali bagnetami, zakopywali ludzi żywcem, roztrzaskiwali główki niemowląt, wrzucali dzieci wraz z matkami do płonących budynków " - przypomniał szef rządu.

Jak dodał, ilekroć bywa na Woli, odczuwa bolesne drżenie serca, gdyż groza tamtych dni wciąż unosi się w powietrzu na miejscach kaźni. Przywołał relacje świadków rzezi Woli, która miała koszmarne rozmiary.

Tysiące bestialsko pomordowanych mieszkańców Woli, naszych rodaków, wołają do nas z głębi tych 79 lat o pamięć, ale też o zadośćuczynienie. Rzeź Woli była niepohamowaną erupcją niemieckiej nienawiści do Polaków. Ta nienawiść i jej krzyczące o pomstę do nieba skutki są arcyważnymi punktami na liście naszych żądań reparacyjnych. Wymordowanie 50 tys. niewinnych Polaków na Woli nie może być tłumaczone tym, że był to rzekomo skutek niesubordynacji „wątpliwych elementów” z jednostek kolaboracyjnych oraz kryminalistów z pułku Dirlewangera. Nie przyjmuję takich tłumaczeń. 

– napisał Morawiecki.

- Sprawcami tej niewyobrażalnej zbrodni byli Niemcy. Ich dowódca, SS-Gruppenführer Heinz Reinefarth, dożył zacnego wieku, pełniąc funkcję burmistrza miasta Westerland, pracując jako szanowany prawnik. Nie godzę się na taki bieg wydarzeń, nie godzę się na taką niesprawiedliwość. Jak można było dopuścić do tego, by człowiek odpowiedzialny za wymordowanie tysięcy niewinnych warszawiaków zażywał w spokoju wieloletniego dolce vita? - pytał premier.

Szef rządu podsumował: - Pomordowana przez Niemców ludność Woli to nasi narodowi bohaterowie. Należy jej się wieczna pamięć. A jej potomkom należy się wreszcie uczciwe zadośćuczynienie.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Mateusz Morawiecki #Wola #rzeź Woli

Michał Kowalczyk