Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Premier Donald Tusk w Brukseli. Mówił o... obsesji na punkcie Rosji! „Miałem specyficzną reputację”

"Miałem bardzo specyficzną reputację jako prezes Rady Europejskiej, że miałem obsesję na punkcie Rosji... Nie mam dziś satysfakcji, że miałem rację" - powiedział Donald Tusk w Brukseli, w pierwszej delegacji jako premier Polski.

Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk
fot. Krystian Maj - KPRM

W środę tuż po zaprzysiężeniu rządu w Pałacu Prezydenckim premier Donald Tusk udał się na pierwszą wizytę zagraniczną do Brukseli, gdzie weźmie udział w szczycie UE–Bałkany Zachodnie oraz w posiedzeniu Rady Europejskiej. W piątek szef rządu spotka się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

- Bardzo cieszę się, że tu jestem. Polska wraca do Europy i dla mnie to jest najważniejsze. To niełatwe zadanie, ale dla mnie to bardzo szczególna chwila z uwagi na kontekst geopolityczny - powiedział Tusk w Brukseli.

Po czym padły dość zaskakujące słowa, biorąc pod uwagę to, co pokazane zostało w serialu "Reset" i do jakich wniosków doszła komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów.

Sytuacja staje się coraz gorsza, zwłaszcza jeśli chodzi o Ukrainę. Miałem bardzo specyficzną reputację jako prezes Rady Europejskiej, że miałem obsesję na punkcie Rosji... Nie mam dziś satysfakcji, że miałem rację. Chciałem się wtedy mylić. 

– powiedział Tusk. Premier dodał, że jego rolą jest "zwiększyć determinację europejską".

Pytany o KPO, powiedział, że "wiadomo, że w walizkach nie przywiezie 5 miliardów do Polski", stwierdzając, że instytucje europejskie wiedzą, że "w Polsce następuje renesans rządów prawa".


 



Źródło: niezalezna.pl

#Donald Tusk #Bruksela #premier #rząd #wybory 2023

mk