Modele działania, które stosowaliśmy przez lata, są niewystarczające w kontekście cyberbezpieczeństwa - mówił w Karpaczu pełnomocnik rządu w tej dziedzinie Janusz Cieszyński. Minister Cieszyński zaznaczył, że polski Fundusz Cyberbezpieczeństwa umożliwił już zgromadzenie 2 tys. osób, których umiejętności mogą w różny sposób sprzyjać wzmacnianiu cyberodporności.
Występując na międzynarodowym panelu poświęconym finansowaniu cyberbezpieczeństwa, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa ocenił, że aby obywatele mogli mieć pewność co do dobrej opieki nad nimi w tej krytycznej dziedzinie bezpieczeństwa, potrzebne są działania ze świadomością, że podobnie jak inne dziedziny informatyki, jest ona bardzo droga.
- Modele działania, które stosowaliśmy przez lata, są niewystarczające w kontekście cyberbezpieczeństwa
– podkreślił Cieszyński, akcentując wagę zatrudniania przez państwa narodowe najbardziej utalentowanych pracowników.
- Jeżeli nie znajdziemy tu jakiejś drogi prawnej wykraczającej poza obecne uregulowania dla służby cywilnej, pozostaniemy w tyle i będzie to coraz trudniej nadrobić w przyszłości
– uściślił.
"Wielu ekspertów w zakresie cyberbezpieczeństwa, potrzebnych służbom państwowym, może bardzo łatwo znaleźć pracę w sektorze biznesowym, tym bardziej że może on oferować często znacznie więcej, niż są w stanie zaoferować organizacje państwowe" – dodał pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
Przypomniał, że Polska z końcem ub. roku powołała Fundusz Cyberbezpieczeństwa będący mechanizmem zapewniającym finansowanie ekspertów w tej dziedzinie, a także inwestycji w sprzęt i oprogramowanie.
- Po półroczu jego funkcjonowania przede wszystkim zgromadziliśmy ponad dwa tysiące ludzi, którzy spełniają wybrane przez nas kryteria. Interesujące jest, że około połowa z nich nie będzie kierowana do działów cyberbezpieczeństwa w sensie ścisłym, lecz do działów informatycznych odpowiedzialnych za rozwój i zarządzanie rozwiązaniami powiązanymi z cyberbezpieczeństwem, co ułatwi zapobieganie katastrofom
– zaznaczył Cieszyński.
Jak wyjaśnił, chodzi o uwzględnienie, że kwestie cyberbezpieczeństwa obejmują nie tylko bezpośrednio ten węższy sektor, lecz także szeroki sektor IT.
- Jeśli z jednej strony mówimy, że aby zbudować silniejsze państwo, musimy budować państwo odpowiadające na wyzwania, to jednocześnie musimy inwestować w zdolności, za które musimy zapłacić rynkowo wiele pieniędzy - znacznie więcej, niż kiedykolwiek myśleliśmy, że rząd może wkładać w rozwój infrastruktury informatycznej
– podkreślił Cieszyński.
Zauważył też, że na całym świecie wiele dużych biznesów rozpoczęło się od wielkich rządowych kontraktów. W tym kontekście ze względów bezpieczeństwa strategicznego należy dbać o przedsięwzięcia z szeroko pojętego bezpieczeństwa cybernetycznego w obrębie Unii Europejskiej pilnując, by zachować w niej najlepszych specjalistów – pracujących dla europejskich rządów i europejskich firm, aby budować silniejsze europejskie społeczeństwo cyfrowe.
Cieszyński zaapelował do uczestników panelu o odpowiednie oddziaływanie na decydentów, aby przełożyło się to na efekt na szczeblu unijnym, powracający następnie na poziom państw członkowskich – uregulowania w zakresie cyberbezpieczeństwa są bowiem bardzo podobne w całej Unii Europejskiej, co w jego ocenie sprzyja podnoszeniu jego poziomu