Donald Tusk po wyciszeniu głosu telewizji publicznej będzie czuł się jak po przejściu kaca - stwierdził Paweł Piekarczyk w Telewizji Republika. "Tyle, że będzie siebie jeszcze bardziej nienawidził, ponieważ zrobi kolejną rzecz, której nie było mu wolno zrobić, przekroczy kolejną granicę i zrobi kolejne świństwo" - ocenił publicysta i muzyk.
Piekarczyk znajduje się w siedzibie Telewizji Polskiej, gdzie wraz z m.in. posłami Prawa i Sprawiedliwości bierze udział w proteście przeciwko jej przejęciu przez ekipę Donalda Tuska.
Spodziewamy się, że oni tutaj przyjdą. Były już próby wdarcia się tutaj jakiegoś pojedynczego KOD-ziarza, na szczęście nieudane. Musimy się uzbroić w cierpliwość. Posłowie, którzy tu są mają immunitet, różne prerogatywy, które pozwalają im w rzeczywisty sposób tej telewizji bronić
Przyznał, że nie zdziwiłoby go, gdyby doszło do tego np. w trakcie pasterki, lub np. nad ranem w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Jego zdaniem w przejęciu telewizji publicznej nie chodzi tylko o blokadę emisji np. serialu dokumentalnego "Reset", ale coś jeszcze ważniejszego, skoro ekipa Donalda Tuska się tak spieszy.
"Moim zdaniem oni chcą przykryć coś, co ma się dać. Proces oddawania Polski Niemcom w ramach Unii Europejskiej. Tak, abyśmy tego nie widzieli i nie mogli obserwować i nie mogli komentować" - przyznał.
Piekarczyk porównał też przejęcie telewizji do... kaca. Jego zdaniem ciągle w mediach widziany jest zdenerwowany Donald Tusk, któremu rozmówca Republiki udzielił rady.
Nie przestanie się on denerwować od zamknięcia telewizji publicznej. On się będzie denerwował dalej, bo denerwuje się nie dlatego, że my mówimy jaki on jest, tylko dlatego, że on wie, jaki on jest. Zamknięcie głosu telewizji publicznej da mu taką ulgę, jaką daje kac. Kac jest wspaniały, bo w czasie, kiedy się ma kaca, nie ma się innych problemów. Kredytu we frankach, nieudanego małżeństwa. Jest tak dolegliwy, że ma się po prostu kaca. Natomiast potem wraca się do tego nieudanego małżeństwa, czy kredytu we frankach. I dokładnie tak samo będzie wyglądał Tusk po przejęciu telewizji publicznej. Tyle, że będzie siebie jeszcze bardziej nienawidził, ponieważ zrobi kolejną rzecz, której nie było mu wolno zrobić, przekroczy kolejną granicę i zrobi kolejne świństwo
Pełna rozmowa w materiale Telewizji Republika: