W całej Polsce trwają protesty rolników. Ze strajkującymi spotkał się wiceminister rolnictwa w rządzie Donalda Tuska - Michał Kołodziejczak. Rolnicy przyjęli polityka raczej chłodno, a pod koniec dnia Kołodziejczak zmykał ze spotkania, jak pies z podkulonym ogonem.
Polscy rolnicy protestują przeciwko niekontrolowanemu napływowi towarów z Ukrainy i punktują nieudolność rządu Donalda Tuska. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak spotkał się z rolnikami i usłyszał od nich wiele gorzkich słów.
Tabletka dzień po jest dla was ważniejsza niż nasze rolnictwo
- wykrzyczeli Kołodziejczakowi protestujący.
Pod koniec dnia Kołodziejczak miał nietęgą minę i pośpiesznie oddalił się z miejsca spotkania. "Co innego rano mówiłeś". "Kłamiesz" - usłyszał przedstawiciel rządu na odchodnym.
Michał Kołodziejczak z KO zaliczył ciężkie K.O. od rolników, na lansiarskim wyjeździe na granicę. pic.twitter.com/tg8Jgpd3v9
— Bambo (@obserwujesobie) February 14, 2024
Więcej memów znajdziecie w naszym dziale "Humor". KLIKNIJ TUTAJ!