Mateusz Morawiecki był pytany o ocenę faktu, że w prawyborach prezydenckich w PO będzie dwóch kandydatów - Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak.
Powiedział, że przed tymi wyborami nikt już nie powie, że "nie nie ma z kim przegrać".
"Mój kandydat, prezydent Andrzej Duda jest osobą pełną pokory, która spotyka się z ludźmi, jeździ po całym świecie"
- powiedział premier.
"Za nim przede wszystkim przemawiają fakty. To co zrobił skutecznie w zakresie relacji polsko-amerykańskich, czy w ogóle polityce globalnej, świadczy o niezwykłej skuteczności, a zarazem pokorze"
- dodał.
Premier pytany, czy zrobi wszystko, by prezydent Duda wygrał, powiedział:
"Dzielę z panem prezydentem, czym jestem zaszczycony, wspólny system wartości w ogromnej większości spraw".
"Cieszę się, że mamy podobny sposób patrzenia na rzeczywistość, cieszę się ze skuteczności pana prezydenta"
- przekonywał.
Premier zwracał uwagę, że zdolność Andrzeja Dudy do spotykania się ze zwykłymi ludźmi, a zarazem najważniejszymi politykami świata jest "cechą przywództwa, jakiego potrzebujemy".