- Ale siłaczy ma w swoim sztabie Rafał Trzaskowski! Pudełka z podpisami poparcia, które powinny ważyć z osiem kilogramów, przerzucają jak piórka! - mówi Sebastian Kaleta, komentując kuriozalny film sztabu kandydata KO. Czy są puste? A skąd! Przecież prezydent Warszawy nie kłamie! - ironizuje dalej polityk.
W czwartek rano Rafał Trzaskowski zjawił się w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej. Towarzyszyli mu przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz grupa polityków i współpracowników. Na miejsce przywieziono również kilkadziesiąt pudeł z listami podpisów popierającymi jego kandydaturę, których, jak podano, zebrano 1 100 043.
Trzaskowski dziękując wszystkim, którzy pracowali przy tej zbiórce podkreślił, że są one dla niego dowodem zaufania Polek i Polaków, ale również olbrzymim zobowiązaniem "na te najbliższe miesiące".
Kandydat KO na prezydenta powiedział, że liczba podpisów z poparciem dla niego to dobry prognostyk.
Przy okazji składania owych podpisów w PKW, sztab Trzaskowskiego nakręcił filmik. O tyle pocieszny, że nie umknął uwadze internautów.
Skomentował go m.in. Sebastian Kaleta, kręcąc własny.
- Ale siłaczy ma w swoim sztabie Rafał Trzaskowski! Pudełka, które powinny ważyć z osiem kilogramów, przerzucają jak piórka!
- mówi w nagraniu, jakie zamieścił w mediach społecznościowych, podkreślając, że "w tych pudełkach powinny być podpisy za Rafałem Trzaskowskim", który twierdzi, iż zebrał ich ponad milion.
- Na pewno są zapełnione kastami z podpisami, bo przecież Rafał Trzaskowski by nie kłamał... A jego sztab jest bardzo, bardzo silny!
- ironizuje.
Dziwne pudełka Trzaskowskiego 😅 pic.twitter.com/ulXmkTartD
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) March 7, 2025
Koalicja Obywatelska pokazała wspaniały filmik, na którym sobie przenoszą puste pudełka Trzaskowskiego XD
— Michał Cichy (@MichalCichy) March 7, 2025
Słusznie zauważono, ile ważyłoby takie pudełko pełne papieru. pic.twitter.com/QC50fRmmyS