Niektóre media twierdzą, że podczas kolacji u Jeana Claude’a Junckera, która odbyła się podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Brukseli, szef Komisji Europejskiej miał złożyć propozycję dotyczącą przyjęcia przez nasz kraj 500 syryjskich dzieci. Miałoby to zapewnić zmianę nastrojów Brukseli w stosunku do Polski. "Sensacja" natychmiast została podchwycona i jest kolportowana przez część dziennikarzy. Stanowczo zdementowała ją dzisiaj rano minister Joanna Kopcińska, rzecznik prasowa rządu.
Media połączyły "informację" o syryjskich dzieciach nawet z wizytą minister ds. humanitarnych w Jordanii. Rzekomo to właśnie po propozycji Junckera miała zapaść decyzja, że Beata Kempa uda się do tego kraju.
Takie "wiadomości" okazały się fake newsem. Stanowczo zdementowała je dzisiaj rano na Twitterze Joanna Kopcińska, rzecznik prasowa rządu:
Stanowisko rządu Premiera @MorawieckiM ws. polityki migracyjnej i tzw. relokacji pozostaje bez zmian. Wszelkie sugestie, że coś się zmieniło to #FakeNews.
— Joanna Kopcińska (@j_kopcinska) 18 stycznia 2018