Białorusini dowożą imigrantom koczującym na granicy z Polską żywność, napoje i papierosy. Dziś zaprosili nawet... telewizję. Teren koczowiska został specjalnie przygotowany do relacji. Na miejscu wciąż panuje rotacja uchodźców - jedni są wywożeni, inni przyjeżdżają.
Po białoruskiej stronie granicy z Polską w okolicy Usnarza Górnego od kilkunastu dni koczowała 32-osobowa grupa migrantów. Osoby, które ją tworzą chcą się dostać do Polski i starać się o pomoc międzynarodową. Z białoruskiej strony przed ewentualnym odwrotem zagradzają im drogę białoruskie służby. Przejścia na polską stronę pilnują żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej. Na miejscu pojawiają się też... politycy, głównie związani z polską opozycją, domagając się wpuszczenia imigrantów do kraju.
Jak poinformowała dziś Straż Graniczna, strona białoruska chciała zabrać całą grupę - ponad połowa cudzoziemców opuściła teren koczowiska, ale niektórzy odmówili i zdecydowali się pozostać na miejscu.
W ostatnich dniach po interwencjach Straży Granicznej, strona białoruska 🇧🇾chciała zabrać całą grupę koczująca na wysokości m. Usnarz Górny. Ponad połowa cudzoziemców opuściła teren, pozostałe osoby nie chcą opuścić miejsca koczowiska.#NaStraży #Bezpieczeństwo
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 22, 2021
Polskie służby podają, że przy granicy znajduje się obecnie grupa 24 osób - to 20 mężczyzn i 4 kobiety. - Część osób została zabrana przez stronę białoruską, kilka nowych dowiezionych. Strona białoruska kilkukrotnie dostarczała dziś grupie żywność, napoje i papierosy - podała Straż Graniczna.
Po stronie białoruskiej na wysokości m. Usnarz Górny znajduje się obecnie grupa 24 os.(20 m. i 4 k.), nie ma wśród nich https://t.co/WNdQIE1RVaęść osób została zabrana przez str. 🇧🇾a kilka nowych dowiezionych.Str. 🇧🇾kilkukrotnie dostarczała dziś grupie żywność,napoje i papierosy.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 22, 2021
Na miejscu, gdzie przebywają uchodźcy, pojawiła się też... białoruska telewizja. Miejsce zostało przygotowane do nagrań telewizyjnych z udziałem cudzoziemców.
Służby graniczne Białorusi zaprosiły dziś białoruskie media na spotkanie z koczującymi cudzoziemcami. Miejsce koczowiska zostało wcześniej przygotowane do nagrań telewizyjnych. Część osób została zabrana, a nowe przywiezione.Obecnie po str.🇧🇾 znajdują się 24 osoby#NaStrażyGranic pic.twitter.com/JKZ3pB3Hhd
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 22, 2021
Cała sytuacja od początku wyglądała na zaplanowaną akcję białoruskich służb, ale ostatnie wydarzenia zdają się tylko to potwierdzać.