Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Niemiecki minister oskarża Polskę o „niepełną solidarność” z Ukrainą. „To już szczyt wszystkiego”

Minister rolnictwa i polityki żywnościowej Niemiec Cem Ozdemir stwierdził, że KE podjęła "słuszną decyzję" o zniesieniu zakazu i oskarżył kraje Europy Wschodniej, w tym Polskę, o "niepełną solidarność" z Ukrainą. "Kiedy wam to pasuje, jesteście solidarni, a kiedy wam to nie pasuje, nie jesteście" - powiedział polityk cytowany przez "Financial Times". "To już szczyt wszystkiego" - odpowiada wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński, przypominając niemieckie "zaangażowanie" w pomoc Ukrainie.

Cem Özdemir
Cem Özdemir
Leonhard Lenz, CC0, via Wikimedia Commons

Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże dla pięciu krajów - Polski, Węgier, Słowacji, Bułgarii i Rumunii. Po tej decyzji Warszawa, Budapeszt i Bratysława przedłużyły zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy. Decyzję oprócz Niemiec, skrytykowała także Francja i Hiszpania, jako naruszającą główne zasady Unii Europejskiej, na których podstawie Komisja Europejska ma nadzór nad polityką handlową wspólnoty.

Kiedy wam to pasuje, jesteście solidarni, a kiedy wam to nie pasuje, nie jesteście

– stwierdził niemiecki minister Cem Ozdemir.

Odpowiedział mu na Twitterze wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński.

To już szczyt wszystkiego, żeby niemiecki minister rolnictwa z bohaterskiego rządu, który czekał na upadek Kijowa a później wysłał wiekopomny transport hełmów, pouczał nas czym jest solidarność. Praworządność unijna jest wtedy kiedy wam w Niemczech pasuje Herr Özdemir.

– napisał.

Fogiel: To wyraz nieuzasadnionej buty

Zareagował także szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel.

Niemiecki minister, przedstawiciel kraju, który wstrzymywał pomoc finansową dla Ukrainy i sankcje oraz blokował sojuszników, chcących przekazać uzbrojenie, jest ostatnią osobą, która powinna dzielić się dziś komentarzem, zwłaszcza komentarzem pod adresem Polski

– powiedział polityk.

Jak dodał, "Polska przeznaczyła około 2 proc. PKB na pomoc dla Ukrainy, przyjęła miliony uchodźców, przekazuje sprzęt wojskowy i pomaga od pierwszych dni wojny".

"To polski premier musiał przekonywać niemieckiego kanclerza do większego zaangażowania i to Polska musiała budować koalicję w sprawie czołgów Leopard, by zmusić Niemcy do działania" - zauważył Fogiel.

Takie słowa to wyraz zupełnie nieuzasadnionej buty, a desperacka próba pozowania na moralistów może budzić jedynie politowanie. Dziś Polska ma prawo podejmować decyzje, które chronią naszą gospodarkę i nasze rolnictwo

– podkreślił poseł PiS.

Szydło: Wyjątkowa bezczelność

W podobnym tonie wypowiedziała się była premier Beata Szydło. Wypowiedź Oezdemira nazwała "wyjątkową bezczelnością". 

A jeśli Niemcy mówią o solidarności, to niech wyjaśnią, dlaczego wolą być solidarni ze zbożowymi oligarchami z Ukrainy, zamiast z europejskimi rolnikami z Polski, Słowacji, Węgier i innych krajów Unii?

– napisała na Twitterze.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, Twitter.com

#Cem Özdemir #Niemcy #Ukraina #embargo #ukraińskie zboże #Tobiasz Bocheński

Mateusz Tomaszewski