Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Patryk Jaki dla Niezalezna.pl: „Kwestie związane z migracją są nieodwracalne”. Wskazał przykład

Polska musi być czujna, bo przykład Wielkiej Brytanii i tego, co tam się w ogóle teraz dzieje, pokazuje, że są pewne rzeczy - szczególnie jeżeli chodzi o migracje - nieodwracalne - powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl europoseł Patryk Jaki podczas odbywającej się w sobotę manifestacji w Warszawie przeciwko nielegalnej migracji oraz umowie UE-Mercosur.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że mimo niesprzyjającej pogody wydarzenie przyciągnęło wielu Polaków. - Ponadto uważamy że ciągle trzeba podtrzymywać presję dotyczącą paktu migracyjnego dlatego że, przypomnijmy, że ten pakt migracyjny działa w taki sposób, że dla Polski możliwe są jakieś jednorazowe zwolnienia, ale nie zwolnienia z całego paku migracyjnego, jak to próbują przedstawiać media rządowe wobec czego bez presji w naszym państwie może być tak, że na przykład teraz będziemy mieć jedno zwolnienie, a później przez 20 lat będziemy do tego zobowiązani - powiedział.

"Polska musi być czujna, bo przykład Wielkiej Brytanii i tego, co tam się w ogóle teraz dzieje, pokazuje, że są pewne rzeczy - szczególnie jeżeli chodzi o migracje - nieodwracalne"

– podkreślił.

Zdaniem Jakiego wokół tematu paktu migracyjnego panuje duże zakłamanie.-  Media informują, jakby Polska miała być zwolniona z paktu migracyjnego w ogóle. Natomiast w pakcie migracyjnym jest możliwość, że jeżeli państwo będzie uznane za państwo, które znajduje się pod presją migracyjną - Polska spełnia te definicję, żeby była jasność - no to wtedy może być jednorazowo na rok zwolnione. Natomiast pakt będzie obowiązywał przez kolejne lata, nawet jeżeli uda się, że na rok będziemy zwolnieni - oznajmił.

Polityk wyjaśnił, że manifestacja odbywa się 10 października ze względu na proces legislacyjny. - To są ostatnie dni i będzie wydana decyzja wykonawcza Komisji dotycząca tego, które państwa znajdą się pod presją [migracyjną, 15 października, no i dwa - to są ostatnie dni na budowanie mniejszości blokującej w sprawie Mercosur - oznajmił.

Zaznaczył, że jeśli chodzi o możliwości rządu w kwestii stworzenie mniejszości blokującej szkodliwą dla rolników umowę jest sceptyczny. - No ale trzeba na nich presję tworzyć. Może się jej przestraszą. Przypomnijmy, że potrzebne są tylko tak naprawdę cztery państwa do mniejszości blokującej, które będą reprezentowały 35 proc. populacji,  ale jest już Polska i Francję, więc podstawa jest silna - powiedział.

"Narzędzia do tego, żeby handlować politycznie ma rząd, więc może coś robią, ja nie wiem co robią, ale tutaj wszystko jest w ich ręka. Ja jestem sceptyczny, dlatego, że Niemcom bardzo na tym zależy"

– przyznał.

Odnosząc się do zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o tym, że Przemysław Czarnek jest przyszłym premierem stwierdził: "to osoba, która świetnie poradziłaby sobie w tej roli i jeżeli by było to trzymam kciuki za takie rozwiązanie"

Źródło: niezalezna.pl