Jean Asselborn po 19 latach odszedł ze stanowiska ministra spraw zagranicznych Luksemburga. W wywiadzie dla niemieckiego "Spiegla" polityk ten zaatakował byłego szefa polskiego resortu dyplomacji, obecnie europosła Witolda Waszczykowskiego. Najpierw został zapytany, jakich zagranicznych polityków uważa on za swoich przyjaciół. Wskazał prezydenta Austrii Heinza Fischera, ministra spraw zagranicznych Hiszpanii Miguela Angela Moratinosa oraz prezydenta Francji Francoisa Hollande’a, a także przyznał, że przyjaźnił się z czołowym kremlowskim politykiem, szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.
Jako tego, którego sympatią nie darzył, wskazał natomiast byłego szefa polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Witolda Waszczykowskiego.
"Kontakty osobiste z Waszczykowskim były z mojego punktu widzenia niemożliwe” - stwierdził.
Na wywiad ten zareagował Witold Waszczykowski w serwisie X. - To prawda. Asselborn to safanduła polityczna bez zdania i polityki na jakikolwiek temat. Przez lata klepał publicznie europejskie frazesy, więc trwał 19 lat na stanowisku państwa – raju podatkowego, bezrefleksyjnie popierając Niemcy i Francję - ocenił.