W dzień drugiej rocznicy pełnoskalowej wojny na Ukrainie, politycy z całego świata robią podsumowanie całego tego okresu. Dołączył do nich również były premier RP - Mateusz Morawiecki. "W Europie wybuchł największy konflikt zbrojny od czasów II wojny światowej. Ta data na zawsze zmieniła świat" - napisał w Facebookowym poście polityk.
"Te wszystkie działania podyktowane były pragnieniem, by kolejne pokolenia Polaków - nasze dzieci i wnuki, mogły żyć w wolnym, demokratycznym, bogatym kraju. Kraju wolnym od strachu, terroru i wojny. Kraju Solidarności"
Dokładnie dwa lata temu, 24 lutego 2022 roku, Rosja zaatakowała Ukrainę. Polscy politycy, polskie społeczeństwo, polskie organizacje, robili wszystko, co ich w mocy, aby wesprzeć ogarnięty wojną naród.
Mateusz Morawiecki wskazuje w mediach społecznościowych, że data ta "otworzyła oczy politykom (wciąż tylko niektórym), zweryfikowała sojusze - i do tej pory jest testem solidarności, odpowiedzialności i determinacji dla setek milionów ludzi - Polaków, Ukraińców, mieszkańców Europy i państw UE oraz NATO".
"Miałem zaszczyt być Premierem Rzeczypospolitej w tym niezwykle trudnym czasie. Odpowiedzialność za los 40-milionowego narodu wymuszała trudne decyzje, trudne wybory, które podejmowaliśmy razem z rządem, Prezydentem RP, Dowództwem Sił Zbrojnych i setkami ekspertów z najróżniejszych dziedzin"
"Dokonaliśmy ekspresowej reformy Wojska Polskiego. Było to możliwe bo budżet przestał być dziurawy. Czterokrotny wzrost wydatków na armię w ciągu kilku lat – niech każdy się nad tym zastanowi. Rozpoczęliśmy odbudowę i reformę polskiego sektora zbrojeniowego"
Polityk nawiązał również do opieszałości pozostałych krajów europejskich, które w przeciwieństwie do Polski, dłuższy czas zwlekały z pomocą Ukrainie. Między wierszami, można wywnioskować, że chodzi o Niemcy i "5000 hełmów".
"Podjęliśmy globalną ofensywę dyplomatyczną, która miała na celu wzmocnienie naszych strategicznych sojuszy i uświadomienie innym państwom, jak wielkim zagrożeniem dla światowego bezpieczeństwa i dobrobytu jest wojna na Ukrainie. Dostarczyliśmy Ukrainie broń. Nie „5000 hełmów”, tylko realne, ciężkie, potrzebne uzbrojenie, które wpłynęło na losy wojny"
"Dziś, gdy jedność świata Zachodu trzeszczy pod naporem rosyjskiej ofensywy propagandowej, Polska zmaga się z problemami wewnętrznymi wywołanymi nieodpowiedzialnymi działaniami nowego rządu, a Ukraina mierzy się z kolejną ofensywą armii Putina - musimy być silniejsi niż kiedykolwiek"
"W drugą rocznicę wojny pamiętajmy, do czego prowadzą nienawiść i podziały. I zróbmy wszystko, by Polska była bezpieczna, a Polacy byli zjednoczeni wokół spraw suwerenności i bezpieczeństwa"
Polityk zakończył post fragmentem lektury, "która zawsze przypomina, że światło zwycięża mrok":
"Wolałbym, żeby się to nie zdarzyło akurat za mojego życia - powiedział Frodo.
- Ja także - odparł Gandalf. - Podobnie, jak wszyscy, którym wypadło żyć w takich czasach. Ale nie mamy na to wpływu. Od nas zależy jedynie użytek, jaki zechcemy zrobić z darowanych nam lat.”
"Zróbmy zatem dobry użytek z czasu, którym nam dano" - kończy były premier.