Sejm rozpatrzył w czwartek późnym wieczorem poselski wniosek opozycji o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka złożony na początku lutego br. Był on pokłosiem... jednej z publikacji TVN 24.
W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie minister Przemysław Czarnek zapewnił, że weźmie udział w debacie, choć nie brał udział w komisji opiniującej wniosek, bo jest tam wysoki poziom agresji i nienawiści. Minister nazwał wniosek "skandalem".
Tam nie ma żadnego argumentu, tam są same kłamstwa, przeinaczenia i to jeszcze błędy. Ja nie wiem, kto to pisał. Wstyd. Mam nadzieję, że tych 120 posłów, którzy się pod tymi podpisali, to przynajmniej tego nie czytali, bo przecież tam są błędy
– mówił Czarnek i dodał, że wiceminister Tomasz Rzymkowski naliczył na siedmiu stronach wniosku 38 błędów.
Po przeprowadzeniu debaty sejmowej, posłowie zagłosowali w sprawie ministra Czarnka. Wniosek opozycji został odrzucony, co oznacza, że Czarnek zostanie na stanowisku.
Minister edukacji i nauki, zwracając się do opozycji, powiedział, że trzymali Polaków, także nauczycieli na wynagrodzeniu minimalnym o 100 procent niższym, niż teraz.
"My podnieśliśmy wynagrodzenie najmniej zarabiających o 75 procent w ciągu siedmiu lat. Podnieśliśmy również pensję minimalną"
- zauważył.
Wskazał, że wzrost subwencji oświatowej wzrósł o 60 procent w ciągu 6 lat. "Bo zadbaliśmy o najmniej zarabiających, wy nie dbaliście. To są pieniądze, które w ramach subwencji, tego wzrostu gigantycznego, poszły do budżetu samorządów. Najlepiej zarabiający nauczyciele otrzymują wynagrodzenie o 50 proc. wyższe, o 47 proc." - podkreślił Czarnek.
"Rząd PiS, zgodnie ze swoją zapowiedzią, nie zostawia Polaków w biedzie, nie zostawia w biedzie nauczycieli" - powiedział.
"Cały ten spektakl i ten teatr, który tu państwo odegraliście, uspokoił nas bardzo, bo to tylko oznacza, że rzeczywiście to my mamy rację. Żadnych argumentów merytorycznych, same manipulacje, same fałszerstwa"
- stwierdził.
Wniosek opozycji o wotum nieufności określił jako "gniot pełen błędów". "38 błędów na 6 stronach - ale dlaczego tam kłamiecie i myślicie, że społeczeństwo tego kłamstwa nie usłyszy?" - zapytał.
Nawiązał też do Polskiego Ładu.
"Wdzięczni jesteśmy Ministerstwu Finansów i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w imieniu nauczycieli. Wiecie państwo, ile dzięki zmianom podatkowym przegłosowanym przez PiS zaoszczędzili nauczyciele w 2022 roku w wyniku obniżki podatków? Ponad 900 mln złotych zostało w portfelach nauczycieli. Doliczcie ten prawie miliard do tych prawie 11 miliardów podwyżki subwencji, bo to są pieniądze, które zostały w portfelach nauczycieli. My dbamy o nauczycieli"
- podsumował.
Minister @CzarnekP dokonał sejmowej masakry słowem mówionym i faktami na opozycji 🚜🚜🚜
— Bambo (@obserwujesobie) April 13, 2023
Fragment. pic.twitter.com/Ttia15Lj76