GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Sytuacja w Platformie coraz bardziej napięta. Zalewski i Raś nie zamierzają się poddawać

Paweł Zalewski zamierza złożyć zapowiedziane przed tygodniem odwołanie od decyzji zarządu PO o wykluczeniu go z partii. - Sam fakt, że nie dostałem uzasadnienia daje podstawę do odwołania do sądu koleżeńskiego, bo pokazuje, że to jest procedura niepoważna - stwierdził.

zdjęcie ilustracyjne, / Filip Błażejowski/Gazeta Polska

W połowie maja posłowie Raś i Zalewski zostali usunięci z PO decyzją zarządu partii za - jak poinformował rzecznik PO Jan Grabiec - "działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii, przy jednoczesnym braku udziału w debacie podczas obrad ciał kolegialnych takich jak Rada Krajowa czy klub parlamentarny". Obaj podpisali "list 54" parlamentarzystów PO i KO, w którym znalazł się m.in. apel o zmiany w partii.

Odwołanie od decyzji 

W ubiegły poniedziałek obaj posłowie zapowiedzieli odwołanie od decyzji zarządu do sądu koleżeńskiego PO. Mieli to zrobić po otrzymaniu pisemnego uzasadnienie decyzji zarządu. Uzasadnienia takiego do poniedziałku nie otrzymali. Paweł Zalewski powiedział, że mimo jego braku zamierza jednak we wtorek złożyć odwołanie.

- Sam fakt, że nie dostałem uzasadnienia daje podstawę do odwołania do sądu koleżeńskiego, bo pokazuje, że to jest procedura niepoważna

 - powiedział Zalewski.

Ireneusz Raś zaznaczył z kolei, że jeszcze poczeka na pisemne uzasadnienie, choć nie wykluczył, że zmieni decyzję po konsultacji z Zalewskim.

Co zrobi Platforma?

Rzecznik PO Jan Grabiec przed posiedzeniem parlamentarzystów PO w ubiegły wtorek wyrażał wątpliwość, czy Krajowy Sąd Koleżeński zmieni decyzję zarządu.

- Nie przypominam sobie, żeby w historii Platformy jakakolwiek tego rodzaju decyzja zarządu została zakwestionowana

 - powiedział Grabiec dziennikarzom.

Rzecznik Platformy powtórzył też, że "wewnątrz partii można proponować wszystko i debatować o wszystkim".

- Natomiast jeśli ktoś chce robić swoją politykę kosztem partii, atakując decyzje kolegialnych władz partii na zewnątrz, poza partią, to szkodzi po prostu tej formacji

- stwierdził.

W skład Krajowego Sądu Koleżeńskiego PO wchodzi 15 osób, tylko niektórzy są posłami. Tworzą go: Agnieszka Hanajczyk, Jarosław Jóźwiak, Marek Serdyński, Zbigniew Mazur, Ewa Kołodziej, Maciej Żmuda, Piotr Pomianowski, Mateusz Zaczyński, Tomasz Gierczak, Andrzej Dec, Tomasz Janczyło, Krzysztof Lodziński, Sławomir Gierada, Mateusz Klemenski, Krzysztof Puszczewicz.   

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#parlament #polityka

as