Telewizja TVN nagle zmieniła narrację w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa. Wystarczyło, by zostali tam wybrani przez Sejm lewicowo-liberalni politycy, by z "neo-KRS" stała się po prostu KRS. - Stał się cud - pisze jeden z publicystów.
W Sejmie odbyła się burzliwa dyskusja nad wyborem przedstawicieli izby niższej parlamentu do Krajowej Rady Sądownictwa. Politycy sejmowej większości wybrali swoich przedstawicieli do KRS, która przez telewizję TVN przez lata nazywana była "neo-KRS". Była, bowiem... dziś na pasku było już KRS - wystarczyło, że Gasiuk-Pihowicz, Zimoch, Żukowska i Kropiwnicki zostali wybrani do tego gremium. Co za nagła zmiana narracji!
W TVN przed posiedzeniem Sejmu pisano „neo-KRS”, po wyborze czterech polityków z obozu Tuska - piszą już „KRS”. Cała ich narracja o „praworządności” i „demokracji” to pic na wodę. pic.twitter.com/wJQ4jKAS07
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) November 14, 2023
Czasem kilkanaście minut może zmienić wszystko. TVN to neo-TVP tej kadencji. pic.twitter.com/Vk2TKSPNeZ
— Profesor Pingwin (@ProfesorPingwin) November 14, 2023
Jeszcze przed chwilą na pasku było o wyborze przedstawicieli Sejmu do Neo-KRS. Po głosowaniu jest już KRS. Interesujące. pic.twitter.com/E3Y6GiIM78
— Marcin Makowski (@makowski_m) November 14, 2023
- Stał się cud - pisze felietonista Strefy Wolnego Słowa Krzysztof Karnkowski.
Stał się cud. Krajowa Rada Sądownictwa, która pół godziny temu jeszcze była dla tvn "neo-KRS", stała się po prostu "KRS". ❤️🇪🇺💪
— Krzysztof Karnkowski (@karnkowski) November 14, 2023
— Obywatel Prezes (@PrezesObywatel) November 14, 2023