Premier Mateusz Morawiecki spotkał się dziś z politykami Solidarnej Polski w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Znamy już kulisy spotkania. - Premier Mateusz Morawiecki, szef KPRM Marek Kuchciński i szef klubu PiS Ryszard Terlecki wskazali na to, że środki z KPO są niezwykle istotne w kontekście wszelkich ryzyk geopolitycznych - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
W KPRM odbyło się spotkanie premiera Morawieckiego z parlamentarzystami Solidarnej Polski. Głównym tematem rozmów miał być projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i kwestia odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Jak powiedział po spotkaniu rzecznik rządu, "pomiędzy Solidarną Polską a pozostałą częścią klubu parlamentarnego jest pewnego rodzaju niezgodność, co do kwestii związanych z ustawą, która otwiera drogi do środków finansowych z Krajowego Planu Odbudowy". "Dzisiaj te różnice zdań: zarówno w kwestii legislacyjnej, czysto prawnej, ale w kwestiach też ekonomicznych, zostały przez obie strony przedstawione" - dodał.
Poinformował także, że "premier Mateusz Morawiecki oraz szef Kancelarii Premiera Marek Kuchciński, szef klubu parlamentarnego Ryszard Terlecki wskazali na to, że środki z Krajowego Planu Odbudowy są niezwykle istotne w kontekście wszelkich ryzyk geopolitycznych, ryzyk związanych z sytuacją na rynkach finansowych".
- Zależy nam, żeby ta ustawa i prace nad nią były kontynuowane na najbliższym posiedzeniu Sejmu i z takim zamiarem dalej idziemy
- powiedział Piotr Müller.
- Jest zrozumienie największych wyzwań jeśli chodzi o kwestie geopolityczne, natomiast różnimy się z Solidarną Polską co do kwestii związanych z samą legislacją i nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym - powiedział rzecznik rządu, dodając:
Dzięki temu, że dzisiejsze spotkanie miało szerszy charakter, mogły wybrzmieć zniuansowane oceny też ze strony Solidarnej Polski, różne konteksty, które też są istotne, ale też pewne zrozumienie dla tego, że faktycznie ważne jest to, aby Polska skorzystała ze środków finansowych na równorzędnych zasadach, podobnie jak wszystkie inne kraje UE