"W poprzedniej kadencji Kukiz’15 również liczyło trzech członków i wtedy sami państwo zaproponowaliście mi stanowisko przewodniczącego w komisji o tym samym zakresie działania. I trzech posłów wtedy wam nie przeszkadzało" - mówił w Sejmie Paweł Kukiz do posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. "To jest wszystko ściema" - dodał. Chodzi o skład komisji ds. Pegasusa, w której odmówiono miejsca Kukizowi, ze względu na zbyt małą liczbę posłów ugrupowania Kukiz'15.
Wczoraj Sejm powołał członków komisji śledczej ds. Pegasusa. Członkami komisji zostali: Marcin Bosacki, Joanna Kluzik-Rostkowska i Witold Zembaczyński z klubu Koalicji Obywatelskiej, Mariusz Gosek, Marcin Przydacz, Jacek Ozdoba i Sebastian Łukaszewicz z PiS, Paweł Śliz z Polski 2050-Trzeciej Drogi, Tomasz Trela z Lewicy oraz Przemysław Wipler z Konfederacji. Magdalena Sroka z PSL-Trzeciej Drogi została przewodniczącą komisji. Nie znalazło się w niej miejsce dla Pawła Kukiza, z koła Kukiz'15.
Ten nie ukrywał, że trudno mu się zgodzić z argumentacją marszałka Szymona Hołowni, czy wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja w ogóle nie chciałem wychodzić, szczerze mówiąc, ale ponieważ zostałem przez pana posła Bosackiego, to panie pośle, ja panu przypominam, że ja nigdy nie byłem w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli ma pan jakieś zastrzeżenia i obawia się pan tutaj jakichś matactw, to niech pan raczej spojrzy na swoją koleżankę panią Magdalenę Srokę, bo ona w tym rządzie uczestniczyła. To jest pierwsza rzecz, podstawowa
- mówił Kukiz. "Druga sprawa jest taka, panie marszałku. Pan na poprzednim posiedzeniu był łaskaw stwierdzić, że koło Kukiz’15 posiada za mało członków, by w ogóle być brane pod uwagę przy wystawianiu kandydatów" - dodał.
Zwrócił się też do liderów PSL i Lewicy.
Panie premierze Władysławie Kosiniak-Kamysz, panie Czarzasty, nie ma pana premiera, wtedy jeszcze nie było… Ja przypominam, że w poprzedniej kadencji Kukiz’15 również liczyło trzech członków i wtedy sami państwo zaproponowaliście mi stanowisko przewodniczącego w komisji o tym samym zakresie działania. I trzech posłów wtedy wam nie przeszkadzało
- przypomniał.
Stwierdził też, że "to wszystko jest ściema". "Tu chodzi przede wszystkim o to, żeby walić w jednych, a swoje grzeszki zamiatać pod dywan. I tak było zawsze i będzie, i na wieki wieków, amen w tym ustroju" - dodał z goryczą Paweł Kukiz.