Budka chciał debaty o koronawirusie. Wicemarszałek Terlecki powiedział, co o tym sądzi - WIDEO

Obrady Sejmu rozpoczęły się dziś burzliwie. Dwóch posłów Konfederacji zostało wykluczonych z posiedzenia, gdyż nie chcieli założyć maseczki zasłaniającej nos i usta. Do akcji wkroczył też Borys Budka.

– Po raz kolejny domagamy się jako klub Koalicji Obywatelskiej rzetelnej debaty na temat strategii rządu w walce z covidem. Panie premierze, pan dużo podróżuje w ostatnim czasie, ale pan chyba nie zauważył, że dzisiaj mamy 526 ofiar. To są kolejne istnienia ludzkie, które macie na sumieniu tylko dlatego, że nie prezentujecie żadnej spójnej strategii. Potraficie dużo mówić, ale nie jesteście w stanie wykonać rekomendacji własnej Rady Medycznej. Pani premierze, czas się skończył. To już nie jest czas na to, byście prezentowali kolejne PR-owskie zagrywki. Czas wreszcie posłuchać ekspertów. Jest pan odpowiedzialny nie tylko za bezpieczeństwo wewnętrzne, ale również za zdrowie życie Polaków. Dzisiaj, w tym miejscu powinien pan zaprezentować strategię walki z covidem

– mówił polityk Koalicji Obywatelskiej podczas składania wniosku formalnego.

Z głosem przeciwnym zgłosił się Ryszard Terlecki.

– Ja z wnioskiem przeciwnym. Otóż gdybyśmy wnieśli teraz obostrzenia, to wychodziłby pan Budka tutaj na tę mównicę i mówił, że one są niepotrzebne. To jest dokładnie taka sytuacja – stwierdził. 

Następnie Sejm większością głosów odrzucił wniosek o przerwę, wniosek o odroczenie obrad, a także osiem poprawek Senatu RP do ustawy o ochronie granicy państwowej.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Borys Budka #Ryszard Terlecki