Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Albo z niego człowiek bardzo odważny, albo bardzo głupi”. Sakiewicz o odpowiedzi Hołowni na pismo PKW

- Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, prezydent, PKW, stwierdzają, że panowie są posłami. A pan Hołownia tego nie uznaje. Albo z niego człowiek bardzo odważny, albo bardzo głupi - powiedział na antenie TV Republika Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny stacji.

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Państwowa Komisja Wyborcza w piśmie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z 7 lutego, opublikowanym na stronie PKW w czwartek, odniosła się m.in. do pism marszałka z 21 grudnia ws. wniosku o podanie informacji o kolejnych kandydatach z tej samej listy, którzy otrzymali największą liczbę głosów po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku.

"Wnioski te były wówczas przedwczesne, gdyż w tym czasie nie zaczął nawet biec termin do wniesienia odwołania od postanowień marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu, albowiem nie doręczono tych postanowień posłom"

– napisano w piśmie podpisanym przez przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka.

Podkreślono też, że w sprawie odwołania od postanowienia o wygaśnięciu mandatu poselskiego Kamińskiego wydane zostały sprzeczne ze sobą orzeczenia dwóch Izb Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. I - jak pisze PKW - "przyjęcie któregokolwiek z nich za jedynie obowiązujące w sprawie implikuje odmienną sytuację dla odwołującego się posła i jednocześnie dla czynności podejmowanych w sprawie przez samego marszałka".

Do oświadczenia PKW oraz działań marszałka Sejmu Szymona Hołowni odniósł się na antenie TV Republika Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny stacji. 

"Z komentarza PKW i decyzji, którą wydało, wynika, że nie ma miejsc poselskich po pośle Kamińskim i Wąsiku, tylko są miejsca posła Kamińskiego i Wąsika, co oznacza, że oni są dalej posłami. PKW stwierdziła, że decyzja o wygaszeniu mandatu posłów została przesłana przedwcześnie, czyli przed możliwością odwołania"

– powiedział.

Podkreślił też, że "o ile jeżeli mógłby się pan marszałek za wszelką cenę łamiąc prawo dalej upierać się, że ta decyzja nie obowiązuje PKW, ale obowiązuje posłów, to już jasno wynika, że po decyzji Sądu Najwyższego mamy do czynienia z sytuacją prawną, w której oni są posłami".

"W przypadku pana Wąsika nie ma innej decyzji Sądy Najwyższego niż ta, która mówi, że jest posłem. W przypadku pana Mariusza Kamińskiego mamy dwie decyzje – izby do tego nieprzeznaczonej, z którą się zmawiał pan Hołownia i mamy decyzję izby do tego przeznaczonej, która podjęła stosowną decyzję o tym, że pan Kamiński dalej jest posłem. Sytuacja prawna jest jasna. W przypadku pana Wąsika nawet nie ma fizycznie innej decyzji niż to, że on jest posłem. Niewpuszczanie go do Sejmu jest absurdalnym przestępstwem. W przypadku pana Kamińskiego pan Hołownia może się zasłaniać nielegalną, bo nieprzeznaczoną do tego decyzją, izby Sądu Pracy. Ale to też jest bardzo wątpliwa podstawa prawna"

– kontynuował.

Sakiewicz wskazał, że "rzeczywiście mamy do czynienia z taką sytuacją: Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, prezydent, PKW, stwierdzają, że panowie są posłami".

"A pan Hołownia tego nie uznaje. Albo z niego człowiek bardzo odważny, albo bardzo głupi"

– podsumował.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Tomasz Sakiewicz #Mariusz Kamiński #Maciej Wąsik #PKW #Sąd Najwyższy #bezprawie Tuska

mm