Czarnecki: Teraz to ja jestem zwierzyną łowną. Wcześniej była nią Polska
- Istnieje silny nacisk, by mnie odwołać. Jest wielka akcja naszych rodaków w mojej obronie. Każdy z europosłów dostał 1600 maili. Chciałem podziękować za tę akcję w mojej obronie i obronie Polski - powiedział dziś o akcji zainicjowanej przez portal niezalezna.pl Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24.
Na początku rozmowy w PR24 wiceprzewodniczący PE podziękował za akcję w jego obronie po słowach, którymi skomentował skandaliczny występ Róży Thun w antypolskim reportażu niemieckiej telewizji.
- Istnieje silny nacisk, by mnie odwołać. Jest wielka akcja naszych rodaków w mojej obronie. Każdy z europosłów dostał 1600 maili. Chciałem podziękować za tę akcję w mojej obronie i obronie Polski
- powiedział Czarnecki i dodał, że maili w jego sprawie wysłano więcej niż w głośnej przed kilkoma laty sprawie ACTA.
- Teraz to ja jestem zwierzyną łowną. Wcześniej była nią Polska
- podkreślił eurodeputowany, odnosząc się do nagonki eurokratów na jego osobę i domagania się jego rezygnacji z funkcji wiceszefa PE. Wskazał też na zupełny brak poparcia ze strony europosłów Platformy Obywatelskiej.
- Nie było żadnych głosów poparcia dla mnie od europosłów PO. Wspierają publicznie Różę Thun. Ci sami ludzie, którzy chcieli uruchomienia sankcji wobec Polski, domagają się uruchomienia sankcji wobec mnie
- dodał Ryszard Czarnecki.
Przypomnijmy - przed niespełna dwoma tygodniami poprosiliśmy europosła Ryszarda Czarneckiego o komentarz w sprawie występu Róży Thun z PO w antypolskim reportażu zrealizowanym przez niemiecką telewizję publiczną.
- Podczas II Wojny Światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein
- powiedział w rozmowie z niezalezna.pl Czarnecki. Po tych słowach rozpoczęła się seria ataków na wiceprzewodniczącego PE. Postanowiliśmy zorganizować akcję wysyłania listów w obronie Ryszarda Czarneckiego, która przyniosła widoczne efekty.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nasza akcja zaskoczyła europosłów. Zmieniają zdanie ws. artykułu 7.
Zachęcamy do dalszego wysyłania listów w obronie polskiego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, zarówno do eurodeputowanych, jak i do zagranicznych dziennikarzy.
LIST WS. ODWOŁANIA CZARNECKIEGO Z FUNKCJI WICESZEFA PE (ENG/DE/FR)
LIST DO ZAGRANICZNYCH DZIENNIKARZY W OBRONIE RYSZARDA CZARNECKIEGO
Źródło: Polskie Radio 24, niezalezna.pl
