Platforma Obywatelska, której przewodniczy Donald Tusk od dłuższego czasu nie ma dobrej passy. Afera pedofilska w strukturach ugrupowania, nieudany, lecz obrzydliwy atak TVN na św. Jana Pawła II, to główne z ostatnich skandali wokół partii Tuska. Spowodowały one kolejne spadki w sondażach wyborczych, które i tak nie zwiastowały zwycięstwa Platformy. To dlatego lider partii postanowił usunąć się w cień i nie komentować bieżących wydarzeń...? A może obmyśla już kolejny plan "obalenia" obecnej władzy, czego chęć wyrażał niejednokrotnie? Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej sondzie.
Od wielu tygodni w przestrzeni publicznej aż huczy na temat afery pedofilskiej na zapleczu Platformy Obywatelskiej. Ta, jak wiemy, miała tragiczne skutki, gdyż zginął nastolatek, syn jednej z posłanek partii Tuska. To wydarzenie nie przeszkadzało jednak szefowi partii, aby chwilę po pogrzebie Mikołaja Filiksa, urządzić sobie... konferencję a'la wiec polityczny, podczas której atakowano obecny rząd. Fala hejtu odwróciła się jednak przeciwko Tuskowi i spółce. O szczegółach pisaliśmy w tekście poniżej:
Druga sprawa, to TVN-owska nagonka na papieża Polaka, a te jak wiemy, można określić śmiało mianem "mediów opozycji". Przede wszystkim Tuska.
Reportaż, którzy miał ujawnić rzekomo brak reakcji Jana Pawła II na akty pedofilii w polskim kościele, przyniósł skutek odwrotny do zamierzonego. Polacy zjednoczyli się bardziej niż kiedykolwiek w obronie papieża Polaka.
W Sejmie przyjęto również uchwałę w obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II. Na głosowaniu zabrakło jednak polityków Platformy Obywatelskiej. O przypadku raczej nie ma tutaj mowy.
Ironicznie niepojące jest, iż od głośnej sprawy z atakiem na polskiego papieża, lider Platformy zupełnie ucichł. Poza jednym wpisem na Twitterze, w którym - standardowo - uderzył w polskiego premiera, nie widać ani nie słychać go w mediach społecznościowych, a również nie pojawia się na żadnych spotkaniach z potencjalnymi wyborcami.
Czyżby szykował on kolejną "bombę", która w skutkach uderzy jak zawsze w niego samego...?
Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej sondzie!