Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tusk ma problem! Falenta złożył pozew, zawiadomienie ws. przestępstwa i prywatny akt oskarżenia

Marek Falenta złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew, zawiadomienie ws. przestępstwa i prywatny akt oskarżenia wobec przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Falenta żąda od Tuska przeprosin i zadośćuczynienia finansowego na rzecz Ukrainy - poinformował portal TVP Info.

Donald Tusk//Marek Falenta
Donald Tusk//Marek Falenta
Fot. Tomasz Jedrzejowski/ Gazeta Polska//Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Odpowiedź na to pytanie brzmi: "tak". Jeżeli sąd rzeczywiście uznałby, iż Donald Tusk, sprawując urząd premiera, przekroczył swe uprawnienia, może mu grozić nawet trzy lata więzienia.

Tusk sam strzelił sobie w kolano?

Jak podaje portal tvp.info, który opisał tę sprawę - pozew o ochronę dóbr osobistych Marek Falenta opiera na zdarzeniach, które wynikły po ukazaniu się artykułu Grzegorza Rzeczkowskiego „Nagrania polskich polityków sprzedane rosyjskim służbom? Możemy mieć do czynienia z potężną aferą szpiegowską” w „Newsweeku”. Jak uważa biznesmenem, to właśnie w konsekwencji tej publikacji, szef Platformy „przypomniał on sobie o wydarzeniach sprzed lat i wrócił do tematu kontrowersyjnych i najprawdopodobniej bezprawnych działań podejmowanych w stosunku do spółki Marka Falenty, czego konsekwencją stało się naruszenie dóbr osobistych Marka Falenty”.

„Chodzi o prawdziwe tło polityczne rosyjskiego zaangażowania w sprawę pana Falenty, opiekę nad panem Falentą i ewidentny, udowodniony, udokumentowany w zeznaniach, w sądzie, w prokuraturze, udział rosyjskich służb specjalnych w tej operacji” – Falenta cytuje w pozwie wypowiedź szefa PO z konferencji. „(…) Mówię tu o działalności pana Falenty, który był równocześnie pod opieką rosyjskich służb specjalnych. Ja mam tylko oczywisty postulat, ponieważ do dzisiaj nie wyjaśniono, jakby to było możliwe, aby funkcjonariusze CBA, aferzysta węglowy i rosyjskie służby pracowały ręka w rękę w celu obalenia polskiego rządu”

- brzmi fragment pisma pozywającego Tuska, cytowanego przez portal tvp.info.

Prawnicy biznesmena są pewni: „(…) Donald Tusk sformułował nieprawdziwe i niepoparte żadnymi dowodami twierdzenia w stosunku do powoda, czym pomówił go o współpracę ze służbami rosyjskimi, sprzedaż obcemu wywiadowi nagrań polskich polityków oraz o zdradę narodową, szpiegostwo, a nawet próbę dokonania zamachu stanu. Co podkreśla naganność działania, uczynił to manipulując treścią artykułu” (tekstu Rzeczkowskiego – red.).

Czym zawinił szef "totalnej"?

W myśl kolejnego pozwu, Marek Falenta zarzuca Tuskowi przekroczenie uprawnień. Jak podano:

„Zgodnie z art. 231 §1 k.k. funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech”.

W jaki dokładnie sposób, według Falenty, doprowadził do złamania prawa?

„W niniejszym przypadku istnieje podejrzenie popełnienia przez Donalda Tuska przestępstwa przekroczenia uprawnień w związku z kontrolą wszczęto i prowadzoną w spółce Składy Węgla.”

- napisano w pozwie, dodając w wyjaśnieniu - "(…) okoliczności sprawy wskazują, że decyzja o ingerencji w prowadzoną działalność gospodarczą miała charakter polityczny i wynikała z chęci zapewnienia ochrony interesów istotnych dla Donalda Tuska grup wyborców”.

Zdaniem Falenty oraz jego prawników, działania podejmowane przez Tuska „to jaskrawa ingerencja w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej”.

„Bez wątpienia jednak przeprowadzenia postępowania przygotowawczego w sprawie jest konieczne. Chociażby z uwagi na sam fakt użycia przez byłego Prezesa Rady Ministrów takich sformułowań jak »uderzenie« w podmiot prywatny czy »zablokowanie« działalności podmiotu prywatnego z uwagi na interes pewnej grupy wyborców. Patrząc na wypowiedź Donalda Tuska można mieć istotną wątpliwość, czy rzeczone działania podejmowane było w ramach państwa prawa”.

- stwierdzono w liście do Sądu Okręgowe w Warszawie. 

Prywatny akt oskarżenia. O co?

Jak się okazuje, to jeszcze nie koniec, bowiem Marek Falenta postanowił wytoczyć liderowi PO prywatny akt oskarżenia. Powodem? Zniesławienie. 

„W niniejszym przypadku doszło do zniesławienia pokrzywdzonego poprzez sformułowanie: nieprawdziwej wypowiedzi opisującej, zgodnie z którą Marek Falenta miał współpracować ze służbami Federacji Rosyjskiej w celu obalenia polskiego rządu i sprzedać tym służbom nagrania rozmów polskich polityków; nieprawdziwej wypowiedzi opisującej, zgodnie z którą Marek Falenta został skazany za nieprawidłowości w ramach działalności spółki Składy Węgla w zakresie importu węgla z terenu Federacji Rosyjskiej”.

Donald Tusk powinien zostać skazany za przestępstwo pomówienia, a wymierzona mu grzywna musi być dotkliwa. Tutaj należy wskazać, co jest wiedzą właściwie powszechną, że Donald Tusk to człowiek o wysokiej pozycji ekonomicznej, co wynika chociażby z faktu pobierania przez niego uposażenia europejskiego z tytułu sprawowanej w przeszłości prezydencji (przewodniczenie Radzie Europejskiej). W ocenie Pokrzywdzonego zasadne będzie wymierzenie Oskarżonemu kary grzywny w 100 stawkach dziennych po 200 zł każda” – napisano w piśmie procesowym. 

- brzmi treść pisma procesowego, którą przytoczył portal tvp.info.

 



Źródło: niezalezna.pl, tvp.info

#Donald Tusk #Marek Falenta #opozycja #Platforma Obywatelska #Polska

Anna Zyzek