Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Prezydent Litwy i ambasador USA przy ONZ o wagnerowcach. Co powie teraz Tusk?

Ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ, a także prezydent Litwy Gitanas Nauseda nie bagatelizują możliwych ataków hybrydowych na polską granicę ze strony Grupy Wagnera. Inaczej niż Donald Tusk - lider KO publicznie zarzucił rządowi PiS, że wykorzystuje najemników do wzbudzenia paniki i przesunięcia terminu wyborów parlamentarnych.

Donald Tusk znowu się "pomylił"
Donald Tusk znowu się "pomylił"
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Najpierw Giertych, potem Tusk 

Donald Tusk w ostatnich dniach mocno zainspirował się Romanem Giertychem. Mecenas od początku inwazji Rosji na Ukrainę próbuje dowieść, że gabinet Zjednoczonej Prawicy jest dogadany z Władimirem Putinem i planuje oderwać zachodnią część kraju naszego sąsiada. Takie same teorie przedstawia grono internautów i komentatorów, związanych ze środowiskiem Giertycha, starającego się o akces na liście wyborczej opozycji do Senatu. To Giertych jako jeden z pierwszych zasugerował hasztagiem #wagnerowcyJarka powiązania między zbrodniarzami a PiS. 

- #WagnerowcyJarka. Wygląda na to, że wagnerowcy stali się użyteczni dla PiS aby straszyć Polaków i prężyć się na tle wojska. Kilkuset najemników miałoby zaatakować Polskę wywołując wojnę pomiędzy NATO, a Białorusią? To żart. A może JK szuka pretekstu do przełożenia wyborów? - pytał w mediach społecznościowych były lider LPR. 

W niedzielę taką samą wersję przedstawił Tusk. - Wygląda na to, że PiS szuka pomocy wagnerowców ze strachu przed wyborami. Marsz miliona serc wybije im te pomysły z głowy. Widzimy się wszyscy 1 października w Warszawie - apelował do elektoratu KO. 

Oni też mają "niecny" plan? 

Nieoczekiwanie w sukurs Tuskowi przyszły opinie spoza Polski o wagnerowcach na Białorusi. Prezydent Litwy potwierdził, że zagrożenie prowokacjami na granicy z Białorusią istnieje, dlatego jego kraj wzmocnił tam siły. - Sytuacja jest monitorowana, a wywiad wzmocniony. Nie ma również przeszkód, aby litewskie siły zbrojne przyszły z pomocą straży granicznej. Z pewnością zostanie to zrobione. Naprawdę jest duża pokusa, by wykorzystać swoją obecność w pobliżu naszej granicy do różnego rodzaju prowokacji - ostrzegał Gitanas Nauseda. 

W TVN24 z kolei wypowiedziała się ambasador USA przy ONZ. - Wyrażaliśmy swoje obawy na temat działalności najemników z Grupy Wagnera, na długo przed ich atakiem na swój własny rząd. Obserwowaliśmy również ich działania na kontynencie afrykańskim. Obawiamy się, że formacja działająca na rozkaz rosyjskiego rządu jest zagrożeniem dla nas wszystkich - oceniła  Linda Thomas-Greenfield.  

Grupa Wagnera w Grodnie

Na Białorusi stacjonuje kilka tysięcy uzbrojonych członków Grupy Wagnera, którzy zbiegli po nieudanym "puczu" Jewgienija Prigożyna i rajdzie na Moskwę. W ostatnich dniach niezależne media w tym kraju publikowały zdjęcia kolumny pojazdów opancerzonych, należących do najemników. Premier Mateusz Morawiecki w ostatni weekend potwierdził, że ok. 100 zbrodniarzy znajduje się w okolicach Grodna, a sytuacja w przesmyku suwalskim jest monitorowana. 

 



Źródło: tvn24.pl, PAP, niezależna.pl

#opozycja #polityka #Polska #Donald Tusk

gie