"Bardzo konstruktywna debata odbiegająca od tych, które odbyły się dotąd w tej kadencji. To prognostyk nadziei, że w sprawach fundamentalnych możemy się porozumieć" - tak szef resortu spraw zagranicznych Zbigniew Rau ocenił sejmową debatę o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
We wtorek odbyło się posiedzenie Sejmu poświęcone sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Premier Mateusz Morawieckie dziękował z mównicy sejmowej za przeprowadzoną dyskusję. Podziękował m.in. posłom PiS, Zjednoczonej Prawicy za "pełne wsparcie rządu" i "wykazywanie zrozumienia sytuacji".
Rau odniósł się do debaty w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. "Bardzo konstruktywna debata" - ocenił i podkreślił, że odbiegała ona konkluzjami od tych, które odbyły się w obecnej kadencji Sejmu.
- To taki prognostyk nadziei, że jeśli chodzi o sprawy fundamentalne, możemy się porozumieć i że rzeczywiście racja stanu jest naszym najwyższym wspólnym dobrem
- powiedział. "To rzeczywiście bardzo optymistyczne" - dodał.
Pytany, czy opozycja zrozumiała, jak poważna jest sytuacja na granicy, szef MSZ odpowiedział: "Myślę, że bardzo zbliżyliśmy się, jeśli chodzi o nasze stanowiska".
- To bardzo dobry moment w najbardziej współczesnych dziejach naszego parlamentaryzmu - stwierdził Rau.