W Warszawie pojawiły się plakaty informujące o rzekomo spełnionych obietnicach Rafała Trzaskowskiego. Akcją zainteresował się wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Polityk Zjednoczonej Prawicy wskazuje, że szef PO nie tylko w niewiadomy sposób finansuje promocje swojego wizerunku, ale jednocześnie sam udowadnia, że nie dotrzymał danego wyborcom słowa.
- To, co zrobił dzisiaj, to jak z tymi stoma konkretami Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj obiecują wszystko wszystkim, a po kilku latach będą udawali, że coś (w ogóle) zrobili - powiedział Kaleta odnosząc się do akcji prezydenta Warszawy. Zdaniem polityka Zjednoczonej Prawicy, jest to kampania dezinformacja i - jak podkreślił - finansowana w niewiadomy sposób.
Ponadto zaznaczył, że to, czym chwali się Trzaskowski ma niewiele wspólnego z jego przedwyborczymi obietnicami. A jeśli już, to akcja tylko udowadnia, że się z nich nie wywiązał. - W jednym z elementów tego sprawozdania jest informacja o 600 tys. drzew, które zostały w Warszawie posadzone w ostatnich latach. Rafał Trzaskowski chwali się, że bardzo dba o ekologię tylko, jeśli spojrzymy do jego programu wyborczego z 2018 roku okazuje się, że on obiecywał nie 600 tys., ale milion, i to nie przez 5 lat, ale przez dwa. Oczywiście obietnicy tej nie spełnił, jak kilkudziesięciu innych ze swojego programu wyborczego - zaznaczył Kaleta. Dodał, że omawiane 600 tys. drzew może być nieścisłością, ponieważ wliczane są do nich również krzaki i byliny.
Wiceszef resortu sprawiedliwości odnosząc się do niespełnionych obietnic prezydenta Warszawy przypomniał również park na placu bankowym, gdzie polityk Zjednoczonej Prawicy urządził konferencję. - Czy widzicie państwo park? No ja tam widzę parking a nie park, a tutaj ciągle jakieś roboty drogowe, nowe chodniki, ale drzew nie widać. Tak właśnie niestety wygląda Rafał Trzaskowski w praktyce - powiedział Kaleta.
"Co gorsza - i z tego miejsca chciałbym zaapelować do Rafała Trzaskowskiego, by odpowiedział na niepokojące głosy, które płyną ze środowisk warszawskich działkowców - w studium zagospodarowania przestrzennego Warszawy Rafał Trzaskowski proponuje likwidację 38 ogrodów o łącznej powierzchni 160 hektarów, w dużej mierze, na budownictwo mieszkaniowe. Czyli po prostu zamierza oddać ogrody deweloperom. Czyli tam, gdzie jest dzisiaj zielono, Rafa Trzaskowski chce to zabetonować. No naprawdę, chyba coś innego obiecywał warszawiakom"
– mówił wiceminister sprawiedliwości. Kaleta zaapelował do prezydenta Warszawy o wycofanie się z tego pomysłu. - Ta sprawa pokazuje niestety nieczyste intencje Rafa Trzaskowskiego i Platformy Obywatelskiej, jeśli chodzi o warszawską zieleń - stwierdził.
Kampania dezinformacyjna Rafała Trzaskowskiego w Warszawie https://t.co/NiEQdK8AqQ
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) September 22, 2023