"100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" - pod taką nazwą politycy Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem na czele składali Polakom przedwyborcze obietnice. Cóż, wychodzi na to, że były to tylko i wyłącznie obietnice. Bez pokrycia. Zobaczcie Państwo sami!
Przedstawiony w połowie września br. przez Platformę Obywatelską program "100 Konkretów na 100 dni", któremu poświęcono nawet oddzielną witrynę internetową, zawiera propozycje programowe obejmujące sfery m.in. polityki rodzinnej, gospodarczej, energetycznej, międzynarodowej, edukacji czy zdrowia. To inicjatywy takie jak wprowadzenie "babciowego", kredyt 0 proc. na zakup mieszkań czy podwyższenie kwoty wolnej od podatku z 30 tys. do 60 tys. zł.
I właśnie o tę ostatnią zapytano na wizji posłankę Platformy Obywatelskiej - Katarzynę Piekarską.
"Od kiedy w takim razie kwota wolna od podatku w wysokości 60 tysięcy?" - brzmiało pytanie dziennikarki.
Odpowiedź, cóż... Zaskoczyła, ale Polacy raczej przywykli już do tego, że politycy obozu Tuska dużo mówią, a niekoniecznie dużo robią...
"Myślę, że pewnie szybko, ale nie wiem, czy w roku 2024. Może nie będzie to tak szybko..."
Prowadząca rozmowę nie dawała jednak za wygraną, dlatego dopytywała: "zastanawiam się, co dla polityków przejmujących władzę oznacza szybko".
"Trzeba też zajrzeć i zobaczyć, jaki jest stan finansów publicznych"
W końcu rzuciła: "To są pewne obietnice i pewien kierunek, którym będziemy, że tak powiem, iść. Czy on będzie, czy... Wiadomo, że to są 4 lata. Nie da się wszystkiego zrobić w 2024 roku".
Wychodzi na to, że "konkrety" konkretami wcale nie są.