Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Co były premier Rosji w 2008 r. pisał w liście do Tuska? Buda: To jawnie pokazuje oczekiwania wobec "ich człowieka w Warszawie"

"Kolejny skandaliczny dokument: Zubkow – były wicepremier Rosji i szef Rady Nadzorczej Gazpromu prosił Tuska by ten zabiegał o gazowe interesy Rosji na forum UE. To jawnie pokazywało oczekiwania wobec 'ich człowieka w Warszawie'" - napisał na Twitterze minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Do wpisu dołączył fragment dokumentu, który przedstawia "prośby" kierowane do byłego polskiego premiera przez rosyjskiego polityka.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska//twitter.com/@waldemar_buda

Wczoraj rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel oraz minister rozwoju Waldemar Buda zorganizowali konferencję, podczas której odsłonili kulisy uprawiania polityki gospodarczej i energetycznej przez lidera PO Donalda Tuska. W dużej części opierała się ona na współpracy z... Rosją.

Ujawnienie wielu dokumentów było odpowiedzią na ostatnie wystąpienie Tuska w Poczdamie, gdzie stwierdził, że "już dawno wiedział o imperialnych zapędach Moskwy, o czym ostrzegał". 

"Warto byłoby to poruszyć"

Dziś późnym popołudniem minister Buda opublikował kolejny dokument, tym razem z grudnia 2008 roku. 

Było to kierowane do ówczesnego premiera Polski - Donalda Tuska -  pismo, którego autorem był były premier Rosji - Wiktor Zubkow. Polityk w tamtym okresie pełnił rolę szefa rady nadzorczej rosyjskiej spółki Gazprom. 

"Strona rosyjska ma zamiar w pozostałych do końca 2008 roku dniach kontynuować intensywne rozmowy ze stroną ukraińską odnośnie całego kompleksu spraw w sferze gazownictwa. Wyraźnie widać, że odpowiedzialność za powstałą krytyczną sytuację, która może odbić się na europejskich konsumentach gazu, całkowicie ponosi strona ukraińska, a zatem klucz do uregulowania sprawy znajduje się w jej rękach. Daną sytuację dobrze byłoby uwzględnić podczas kontaktów kierownictwa Komisji Europejskiej i krajów członkowskich Unii Europejskiej z oficjalnymi przedstawicieli Ukrainy"

- brzmi fragment dokumentu.

Uwagę przykuwa zdanie "daną sytuację dobrze byłoby uwzględnić podczas kontaktów kierownictwa Komisji Europejskiej i krajów członkowskich Unii Europejskiej z oficjalnymi przedstawicieli Ukrainy", będące swoistą prośbą-dyspozycją kierowaną do adresata. Niebędąca w UE Rosja szukała zaczepienia poprzez europejskich polityków, w tym premierów państw.

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

#Unia Europejska #Gazprom #gaz #Władimir Putin #Rosja #Polska #Donald Tusk

Anna Zyzek