Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Sądy nie zawsze decydowały się na areszt ludzi ze środowiska PO. Kuźmiuk: Dowody muszą być bardzo mocne

- Można powiedzieć, że warszawiacy od kilku lat płacą po prostu swoisty podatek korupcyjny w cenach śmieci. Pan prezydent Trzaskowski na takie pytanie powinien odpowiedzieć - mówił w programie #Jedziemy Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS, odnosząc się do afery śmieciowej w Warszawie.

Zbigniew Kuźmiuk
Zbigniew Kuźmiuk
TVP Info / screen

Podejrzany o korupcję Włodzimierz Karpiński - sekretarz m.st. Warszawy, b. prezes miejskiej spółki MPO i b. minister skarbu w rządzie PO, trafi na 90 dni do aresztu - zdecydował sąd, uwzględniając wniosek prokuratury. Obrona zapowiedziała zażalenie na zastosowanie aresztu.

Karpiński nie przyznaje się do winy. W ocenie pełnomocnika podejrzanego, mierzy się on "z pomówieniami współpodejrzanych".

Do decyzji sądu odniósł się w programie #Jedziemy Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS. 

"Decyzje sądu o aresztowaniu pana Baniaka czy Karpińskiego świadczą o tym, że dowody posiadane przez prokuraturę muszą być bardzo mocne. Wiemy, że sądy w ostatnich latach są wyjątkowo pobłażliwe dla ludzi ze środowiska PO podejrzanych o popełnianie przestępstw. W wielu przypadkach sądy na te areszty się nie zdecydowały. Tutaj widać, że jak prokuratura stawia oskarżenia, sądy akceptują wnioski o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Oznacza to, że dowody są mocne i istnieje poważna obawa mataczenia"

- ocenił polityk. 

Europoseł PiS dodał, że "sugestie, które pojawiają się w środowisku PO, że to jakieś akcje polityczne, są kompletnie nieuprawnione".

"Prokuratura stawia zarzut o 5 mln korzyści majątkowych. Tam w zeznaniach pojawiają się informacje, ze pan Baniak żądał od firm, które otrzymały w warunkach dziwnych przetargów te kontrakty na 600 mln zł, żądał pięcioprocentowej korzyści majątkowej. Szybko licząc, chodziłoby o kwotę 30 mln zł. Nie wiem, czy w grę wchodzą aż takie sumy"

- podkreślił Kuźmiuk. 

W jego opinii, "jeśli ta informacja byłaby prawdziwa, te korzyści majątkowe powinny sięgać takiej astronomicznej kwoty".

"W oczywisty sposób, ponieważ tu doszło do wyższego poziomu kamuflowania wypłat tych łapówek, wystawiania faktur na te korzyści majątkowe. Nie ulega wątpliwości, że te obciążenia znalazły wyraz w cenach śmieci, które Rada Warszawy zaakceptowała. Więc tym samym obciążają wszystkich mieszkańców Warszawy. Można powiedzieć, że warszawiacy od kilku lat płacą po prostu swoisty podatek korupcyjny w cenach śmieci. Pan prezydent Trzaskowski na takie pytanie powinien odpowiedzieć"

- podsumował. 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Zbigniew Kuźmiuk #Włodzimierz Karpiński #Warszawa

Mateusz Mol