Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Nie milkną echa wczorajszych wyczynów opozycji! „Ciągła awantura, obstrukcja, próba zerwania obrad”

– Zachowanie opozycji podczas prac w komisji sprawiedliwości nad projektami zmian ustaw o sądownictwie to obstrukcja i przejaw braku troski o polski wymiar sprawiedliwości – uważa wicepremier Jacek Sasin. Dodał, że gdy przychodzi do rozstrzygania, to części opozycji nie ma i to świadczy o ich hipokryzji.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Sasin zaznaczył, że w czasie wczorajszych obrad ze strony opozycji "nie było żadnego zatroskania o losy polskiego wymiaru sprawiedliwości tylko ciągła awantura, obstrukcja, próba zerwania obrad". Dodał też, że trudno po opozycji oczekiwać konstruktywnej pracy. Wyraził też nadzieję, że Sejm przyjmie dziś proponowane projekty.

Obrady rozpoczną się o godz. 9.00 po tym, jak sejmowa komisja sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowała nowelizujący ustawy sądowe projekt PiS. Przyjęła do niego 22 poprawki zgłoszone przez posłów PiS. Odrzucono ponad 80 poprawek opozycji, które mają być jednak przedstawione w drugim czytaniu w Sejmie jako wnioski mniejszości. Obrady miały burzliwy przebieg.

Wcześniej - na Konwencie Seniorów - zgłoszono sprzeciw wobec uzupełnienia porządku obrad o ten projekt, ale w głosowaniu większość sejmowa zdecydowała, że izba zajmie się projektem ustawy. Nieobecni na porannych głosowaniach posłowie Koalicji Obywatelskiej zostali ukarani za nieobecność najwyższą karą finansową.

Wicepremier, odnosząc się do braku dyscypliny opozycji w głosowania, powiedział, że "cała ta sytuacja pokazuje jej hipokryzję".

- Z jednej strony słyszymy rzeczywiście dramatyczne, w niewłaściwym kierunku idące sformułowania, porównujące dzisiejszą Polskę, haniebne, można powiedzieć, do Polski czasu stanu wojennego, komunizmu. Brakuje jakiegokolwiek rozsądku w wypowiedziach polityków opozycji. Z drugiej strony, gdy dochodzi do rozstrzygania, to spora część opozycji na te obrady nie przychodzi

– powiedział.

- To pokazuje, że sami nie wierzą, że ta ustawa ma mieć tak dramatyczne skutki, jak sami o tym mówią

– dodał. Zauważył, że posłowie PiS powinni być lepiej zmobilizowany podczas głosowań.

- Powinniśmy być zmobilizowani i jest to niezwykle ważne. W większości przypadków udaje się ją zachować. To też jest nauczka na następne posiedzenia. Trzeba być obecnym. Każdy z nas powinien być na sali i tę świadomość po wczorajszym dniu mają wszyscy

– powiedział.

Wicepremier zaznaczył, że projekty ustawy były konsultowany z wicepremierem Jarosławem Gowinem i jego ugrupowaniem oraz z całym środowiskiem politycznym Zjednoczonej Prawicy.

- Te poprawki, które zaproponował pan Gowin, zostały uzgodnione z całym środowiskiem politycznym Zjednoczonej Prawicy, również z Solidarną Polską, bo to oni wnieśli ten projekt

– powiedział. Zapewnił też, że w Zjednoczonej Prawicy nie ma żadnych kontrowersji co do treści tych projektów.

W kontekście zapisów nowych rozwiązań powiedział, że nie ma tutaj mowy o zamachu na konstytucyjność czy niezawisłość sędziów, choć dyscyplinowanie sędziów jest konieczne.

- To środowisko, jak każde inne, nie może nie podlegać żadnym ramom dyscyplinującym, szczególnie w sytuacji, kiedy mamy do czynienia w ostatnim czasie z ewidentną próbą postawienia się części środowiska sędziowskiego – niewielkiej części, ale hałaśliwej w przestrzeni publicznej – ponad obowiązującymi przepisami prawa

- dodał.

Stwierdził, że powołani przez prezydenta są pełnoprawnymi sędziami i mają prawo orzekać, to są fundamentalne zasady państwa prawa i nie można tego kwestionować.

Projekt PiS m.in. wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego i za działania o charakterze politycznym. Zwiększono zakres spraw możliwych do podjęcia przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Znaczna część projektu to zmiany odnoszące się do sędziowskiego samorządu. Mają zostać wprowadzone także zmiany w procedurze wyboru I prezesa Sądu Najwyższego.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#opozycja #Sejm #Jacek Sasin #reforma sądownictwa

redakcja