Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

„Moim zdaniem on ma na Tuska tony kwitów i haków”. Posłowie PiS komentują taśmy Romana Giertycha

Zdaniem polityków PiS, z którymi rozmawiał portal Niezalezna.pl, ujawnione dotychczas przez Republikę taśmy zawierające zapis rozmów prowadzonych przez Romana Giertycha pokazują „zblatowanie dziennikarzy mediów lewicowo-liberalnych ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej”, „prawdziwy obraz zaplecza Donalda Tuska”, a także możliwe uzależnienie Tuska od Giertycha, które może stanowić „poważny problem dla bezpieczeństwa Polski”.

Telewizja Republika ujawniła dziś kolejną część tzw. „taśm Giertycha”, które pokazują kulisy sprawowania władzy przez Koalicję Obywatelską. Z ujawnionych nagrań rozmów Romana Giertycha z ówczesnym zastępcą red. naczelnego „Gazety Wyborczej” i jednym z jej publicystów Wojciechem Maziarskim oraz z ówczesnym naczelnym „Newsweek Polska” Tomaszem Lisem, a także politykami związanymi z koalicją 13 grudnia – Stanisławem Gawłowskim i Michałem Kamińskim dowiadujemy się, jak wpływowy mecenas lobbował na rzecz publikacji zainicjowanego i przygotowanego przez niego w imieniu jego ojca listu, który miał zniechęcić wyborców do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość. 

Reklama

Media na telefon

Pytana przez Niezależna.pl o taśmy Giertycha poseł PiS Anna Kwiecień przyznała, że „nie pierwszy raz Polacy spotykają się z potężną falą manipulacji ze strony dzisiaj rządzących, a wcześniej opozycji tylko dlatego, żeby nie dopuścić prawicy do władzy”. 

- Giertych i inni politycy z tamtej strony uciekają się do wszystkich najbardziej obrzydliwych metod. Dla nich manipulacja i kłamstwo są codziennością, więc nie dziwi mnie, że ten list został zainicjowany i przygotowany przez pana Romana Giertycha, a nie przez jego ojca 

– powiedziała.

Podkreśliła, że ujawnione przez Republikę taśmy „pokazują bolszewicką pogardę dla wyborców, a także to, że pewne media nie działają w interesie Polski”. - Pokazują komu podporządkowane są te media. One są po prostu narzędziem w rękach wpływowych polityków, takich, jak Roman Giertych – podsumowała Anna Kwiecień.

Zblatowanie z biznesem i dziennikarzami

Poseł Janusz Kowalski ocenił, że telewizja Republika „pokazała prawdziwy obraz zaplecza Donalda Tuska”. - Roman Giertych jest łącznikiem nie tylko z wielkim biznesem, ale także z dziennikarzami, którzy niemal codziennie atakują PiS – zaznaczył.

- Atak na dziennikarzy telewizji Republika za pokazanie jak ważną osobą w środowisku Tuska jest Roman Giertych nadzorujący moim zdaniem największą w polskiej polityce farmę trolli internetowych wynika z obawy, że wyjdą na jaw wszystkie powiązania Giertycha z biznesem i dziennikarzami. Arcyciekawa jest ta „afera taśmowa 2.0”. Donald Tusk jest nagi, a prawda o nim wychodzi na jaw. Uzależnienie Tuska od Giertycha to poważny moim zdaniem problem dla bezpieczeństwa Polski, a Giertych ma na Tuska moim zdaniem tony kwitów i haków

- powiedział nam Janusz Kowalski.

W podobnym tonie treść ujawnionych przez Republikę taśm ocenił poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

- Taśmy Giertycha pokazują zblatowanie dziennikarzy mediów lewicowo-liberalnych ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej. Pokazują także próby rozgrywania katolików przez polityków i media tego obozu. W sumie to wiedzieliśmy o tym, teraz jednak widzimy jak to konkretnie robiono

- stwierdził parlamentarzysta.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama