Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Lansik, selfi, niedorzeczny twitt... Lewica i krzycząca Jachira „pomaga” Białorusi

Poseł Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira postanowiła dołączyć do protestu ws. sytuacji na Białorusi, który odbywa się pod przedstawicielstwem UE w Warszawie. Pozując do zdjęcia wraz z Janą Shostak, zaprezentowały transparent, ukazujący palce ułożone w charakterystyczny znak zwycięstwa, z pomiędzy których wyłania się obnażony damski biust. - A potem krzyczałyśmy - jakby ten krzyk miał usłyszeć cały świat i nagle przestał być obojętny na ich cierpienie - pochwaliła się parlamentarzystka.

Klaudia Jachira i Jana Shostak
Klaudia Jachira i Jana Shostak
twitter.com/@JachiraKlaudia

Zaostrzenie sytuacji na Białorusi wywołane aresztowaniem opozycyjnego dziennikarza i blogera Ramana Pratasiewicza wywołuje protesty w wielu państwach. O uwolnienie Pratasiewicza oraz innych więźniów politycznych białoruskiego reżimu apelują politycy różnych opcji, organizacje pozarządowe i zwykli obywatele. M.in. w Warszawie organizowane są protesty (w tym protest głodowy) pod ambasadą Białorusi i przedstawicielstwem Unii Europejskiej. 

Wśród protestujących wyróżnia się zaangażowana na co dzień w przeróżne feministyczne projekty Jana Shostak. Kobieta zwraca uwagę niekonwencjonalnym zachowaniem oraz charakterystycznym strojem, jak twierdzą niektórzy, podkreślającym jej damskie „atuty”.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w ub. poniedziałek przez Roberta Biedronia przed białoruską ambasadą, Shostak po wypowiedzeniu kilku dość mądrych zdań zaczęła histerycznie krzyczeć.

Wątpliwości co do skuteczności niekonwencjonalnych działań Jany Shostak w obronie białoruskiej demokracji wyraziło wówczas wielu komentatorów, a mina samego Biedronia podczas jej „happeningu” była nietęga. Wśród krytyków feministki znalazła się m.in. (co może dziwić) była rzeczniczka Lewicy, poseł Anna Maria Żukowska, która przyznała, że „nie ma wrażenia, że naprawdę chodzi jej o Białoruś”.

Mimo, że polityk Lewicy nie podniosła kwestii jej skąpego stroju, Shostak domyśliła się o co mogło chodzić i odpowiedziała w ostrych słowach na zastrzeżenia Zukowskiej w programie "Onet Opinie".

- Zdziwiło mnie to, bo po ponad 100 latach praw wyborczych dla kobiet, nadal jesteśmy traktowane niepoważnie. (…) Nie możemy zachowywać się tak, jak chcemy, nie możemy ubierać się tak, jak chcemy. Przeraża mnie to, że skomentowała to również kobieta, która o dziwo ma serce "po lewej stronie". Bardzo bym chciała z nią o tym bezpośrednio porozmawiać

– mówiła Jana Shostak, odnosząc się do krytycznej opinii Anny Marii Żukowskiej.

Zastrzeżeń Żukowskiej najwyraźniej nie podziela parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira, która postanowiła się przyłączyć do Jany Shostak 

- Odwiedziłam białoruskie bohaterki, zaproponowałam im prysznic, ciepły kąt i herbatę, a tym, którzy nie głodują, posiłek w moim biurze nieopodal. A potem krzyczałyśmy - jakby ten krzyk miał usłyszeć cały świat i nagle przestał być obojętny na ich cierpienie

– pochwaliła się na Twitterze Jachira, załączając zdjęcie z Janą Shostak. 

Warto podkreślić, że obie panie eksponują transparent, ukazujący palce ułożone w charakterystyczny znak zwycięstwa, z pomiędzy których wyłania się obnażony damski biust.

Komentatorzy powątpiewają w skuteczność tego typu happeningów, podkreślając, że mogą (zapewne wbrew intencjom) skompromitować protesty ws. sytuacji na Białorusi.

Niektórzy nie owijali w przysłowiową bawełnę, pisząc wprost o swoich oczekiwaniach w stosunku do poseł Jachiry.


W niedzielę 23 maja pod pretekstem zagrożenia bombowego Białoruś zmusiła do lądowania na lotnisku w Mińsku samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna. Doszło wówczas do zatrzymania lecącego w nim opozycyjnego aktywisty Ramana Pratasiewicza, który żyje na emigracji. Jeden z autorów prowadzonego na Telegramie opozycyjnego kanału Nexta, którego działanie władze uznały za ekstremizm, poszukiwany był listem gończym przez białoruskie organy ścigania.
 

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

#Klaudia Jachira #Jana Shostak #Białoruś #Polska #świat #protesty #Raman Pratasiewicz

Przemysław Obłuski