Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do dolnośląskiego sejmiku. Jednak nie jest wiadome, kto będzie tam rządził. Dużo zależeć będzie od Bezpartyjnych Samorządowców i KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska. Będziemy rozmawiać o koalicji z jedną i drugą stroną, PiS i Koalicją Obywatelską; żadne decyzje jeszcze nie zapadły – powiedział dziś marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, który zdobył mandat do sejmiku z komitetu Bezpartyjni Samorządowcy.
W tegorocznych wyborach w 36-osobowym sejmiku woj. dolnośląskiego, Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 6 mandatów i stali się kluczowym ugrupowaniem do ewentualnej koalicji, ponieważ PiS zdobyło 14 mandatów, a Koalicja Obywatelska będzie miała 13 radnych. 2 mandaty przypadły: KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska i jeden dla PSL.
Już wiadomo, że warunkiem rozmów koalicyjnych jest to, że Przybylski zachowa stanowisko marszałka. Powiedział to wczoraj prezydent Lubina Robert Raczyński, który jest jednym z liderów Bezpartyjnych Samorządowców; dziś potwierdził to sam Przybylski.
Marszałek pytany o rozmowy koalicyjne powiedział, że one trwają. Dodał, że nie było jeszcze oficjalnego spotkania z żadnym z ugrupowań.
Będziemy rozmawiać o koalicji z jedną i drugą stroną (PiS i KO); żadne decyzje jeszcze nie zapadły
- powiedział Przybylski. Dodał, że czas na porozumienie jest do 16 listopada. Wówczas odbędzie się pierwsza sesja nowowybranego sejmiku.
Marszałek podkreślił, że dla Bezpartyjnych Samorządowców „najważniejszy jest Dolny Śląsk”.
- A więc realizacja zadań, które sobie postawiliśmy – rozwój Dolnego Śląska, utrzymanie dynamiki rozwoju. W związku z tym będziemy dobierać takie narzędzia, które zabezpieczą realizację naszych celów - mówił marszałek. Zapowiedział, że w rozmowach koalicyjnych będzie mowa przede wszystkim o realizacji inwestycji.
Pytany o ewentualny rozłam wśród radnych, którzy dostali się do sejmiku z komitetu Bezpartyjnych Samorządowców, odparł, że takiego rozłamu nie będzie.
Utrzymanie jedności to była podstawa działania naszej grupy, padła deklaracja, że do końca jako szóstka jesteśmy jednością
- zadeklarował marszałek.