Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„Kojarzy się to z okresem stalinowskiego terroru”. I Prezes SN o zapowiedziach Bodnara ws. „czynnego żalu"

- Proponowana przez rząd instytucja „samokrytyki” w sposób oczywisty kojarzy się z okresem stalinowskiego terroru i hańbą jest, że miałaby ona być stosowana wobec sędziów powołanych do pełnienia urzędu zgodnie z uchwalonymi przez Parlament przepisami prawa - napisała w specjalnym oświadczeniu I Prezes Sądu Najwyśzego prof. Małgorzata Manowska. Odniosła się w ten sposób do zapowiedzi ze strony Adama Bodnara odnośnie wprowadzenia "czynnego żalu" dla sędziów.

Małgorzata Manowska - Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego
Małgorzata Manowska - Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego
See page for author, CC BY-SA 4.0 - Wikipedia Commons

Tusk i Bodnar chcą "czynnego żalu" dla sędziów". I Prezes SN wydała specjalne oświadczenie! 

Donald Tusk oświadczył niedawno, że "jeśli chcemy przywrócić ład konstytucyjny oraz fundamenty liberalnej demokracji, musimy działać w kategoriach demokracji walczącej", a oznaczać ma to, że jego rząd "prawdopodobnie nie raz popełni błędy lub podejmie działania, które według niektórych autorytetów prawnych mogą być nie do końca zgodne z literą prawa, ale nic nie zwalnia z obowiązku działania". 

Z kolei wcześniej wraz z Adamem Bodnarem zapowiedział stworzenie specjalnej instytucji "czynnego żalu" dedykowanej sędziom powołanym po 2018 roku, którzy awansowali na wyższe stanowiska. 

Do tego rodzaju doniesień i zapowiedzi z ust przedstawicieli koalicji 13 grudnia odniosła się I Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Manowska. 

"​Jako Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, mając za sobą ponad 30 lat służby w wymiarze sprawiedliwości, wyrażam oburzenie zakomunikowaną opinii publicznej 6 września 2024 r. w obecności Premiera Donalda Tuska przez Ministra Sprawiedliwości pełniącego funkcję Prokuratora Generalnego, zapowiedzią ataku na niezależność władzy sądowniczej.Planowane przez rząd regulacje mają retroaktywnie kwalifikować podejmowane na podstawie prawa i związane ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości działania dużej grupy sędziów jako przesłankę uzasadniającą łamanie Konstytucji oraz stosowanie względem nich drastycznych sankcji dyscyplinarnych i karnych"

– wskazała prof. Manowska.

Dodała, że jedną z takich grup sędziów mają być "osoby, które „brały udział w budowie porządku niedemokratycznego w Polsce”, rząd zamierza – na zasadach swoistej odpowiedzialności zbiorowej – karać natychmiastowym usunięciem z zajmowanego stanowiska sędziowskiego".

"Drugą grupę represjonowanych stanowić mają sędziowie, którzy zostali powołani lub awansowani na wyższe stanowiska sędziowskie po roku 2018, a Minister Bodnar uznaje ich za osoby, które „dostały ten awans tylko dlatego, że miały nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa”. Ci sędziowie według Ministra Adama Bodnara będą mogli uniknąć odpowiedzialności dyscyplinarnej pod warunkiem złożenia samokrytyki polegającej na oświadczeniu, że wzięcie udziału w ustawowo określonej procedurze awansowej stanowiło „ich błąd życiowy”. Niezłożenie tej samokrytyki narażać będzie sędziów na prześladowania, które prowadzić będzie specjalny organ kolegialnego rzecznika dyscyplinarnego pod nazwą „Konsylium Dyscyplinarne”, które miałoby oceniać sędziów uznanych przez władze za podejrzanych"

– podkreśliła prof. Manowska.

"W sposób oczywisty kojarzy się to z okresem stalinowskiego terroru"

I Prezes Sądu Najwyższego oceniła, że "już same zapowiedzi tych represji ze strony rządu względem sędziów stanowią brutalny atak na niezawisłość sędziowską, a ich realizacja będzie oznaczała destrukcję wymiaru sprawiedliwości".

"Represje te dotknąć mogą grupy ponad 3 tysięcy sędziów, którzy z powodzeniem przeszli prawem określoną procedurę awansową. Zapowiedziane działania porównać można jedynie z represjami, jakie spotkały sędziów w okresie stanu wojennego ze strony reżimu komunistycznego. Proponowana przez rząd instytucja „samokrytyki” w sposób oczywisty kojarzy się z okresem stalinowskiego terroru i hańbą jest, że miałaby ona być stosowana wobec sędziów powołanych do pełnienia urzędu zgodnie z uchwalonymi przez Parlament przepisami prawa. Hańbą są również pojawiające się zapowiedzi tworzenia „komisji weryfikacyjnych”, którym nie podlegali nawet sędziowie dopuszczający się komunistycznych zbrodni sądowych. W oczywisty sposób propozycje te stanowią rażące pogwałcenie zarówno zasady podziału władz jak i gwarancji niezależności sądów i niezawisłości sędziów"

– wskazała.

"Premier próbuje zastraszać Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego"

W jej opinii "znaleźliśmy się w sytuacji, w której Premier nie tylko akceptuje haniebne propozycje prześladowań i upokarzania sędziów, ale dodatkowo próbuje zastraszać Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wszczęciem postępowania karnego za stosowanie przepisów ustawy". Następnie wskazała, że jej zdaniem premier:

  • "stara się uniemożliwić wybór prezesów kierujących pracą izb Sądu Najwyższego;
  • wywiera presję na niezależnych sądach zapowiadając drastyczną redukcję budżetów instytucji wymiaru sprawiedliwości, które stoją na przeszkodzie jego autorytarnym dążeniom;
  • zapowiada łamanie prawa w celu osiągania swoich politycznych celów, dla niepoznaki określanych mianem „przywracania praworządności”.".

Odnosząc się do działań Tuska, wskazała, że postrzega je jako "atak na niezależność władzy sądowniczej realizowany m.in. przez zastraszenie i antagonizację środowiska sędziowskiego oraz upokarzanie sędziów w oczach opinii publicznej celem podporzadkowania sądów władzy wykonawczej". 

"Mam świadomość, że wymiar sprawiedliwości w Polsce od dawna znajduje się pod presją polityków i wiele jego aspektów wymaga naprawy, dlatego apelowałam w przeszłości i apeluję dzisiaj do wszystkich podmiotów, którym przysługuje inicjatywa legislacyjna a które nie godzą się na niszczenie niezależności sądów w sposób zapowiedziany 6 września br. o podjęcie działań, przy udziale przedstawicieli całego środowiska sędziowskiego, rzeczywiście zmierzających do zakończenia trwającego konfliktu, który jest destrukcyjny dla wymiaru sprawiedliwości i dla obywateli"

– podsumowała.

 



Źródło: sn.pl, niezalezna.pl

#bezprawie Tuska #Donald Tusk #Adam Bodnar #sądownictwo #Sąd Najwyższy #Prof. Małgorzata Manowska

mm