„Jedno wielkie, gigantyczne kłamstwo”. Prezes PiS rozprawił się z propagandą PO odnośnie tzw. „afery wizowej”
- Ta kampania była jednym, wielkim, gigantycznym kłamstwem. Jako że ten proceder, który był zarzucany PiS, po prostu nie miał miejsca. Miało miejsce jedno przestępstwo, przestępstwo o zakresie, który obejmował jakiś ułamek promila tych spraw przyznawania wiz. Państwo zareagowało na to przestępstwo w sposób właściwy – sprawcy zostali wykryci, zatrzymani, aresztowani. Ta sprawa postępuje nadal, zostały też wyciągnięte wnioski polityczne - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas swobodnej wypowiedzi przed komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej.
Przesłuchanie prezesa PiS przed komisją ds. tzw. afery wizowej
Prezes PiS zeznaje dziś przed komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej, której przewodniczy Michał Szczerba (KO). Lider największej partii opozycyjnej wygłosił swobodną wypowiedź.
"Ta komisja i to wszystko, co działo się przed jej powołaniem, wynikała z sugestii, że doszło do jakiś ogromnych nadużyć przy udzielaniu wiz, że doszło do ogromnych nadużyć o charakterze korupcyjnym i że te nadużycia doprowadziły do tego, że do Polski dostało się bardzo wielu cudzoziemców z odległych krajów. Ta kampania była prowadzona w trakcie kampanii przedwyborczej. Niewątpliwie wywarła ona ogromny wpływ na jej przebieg i na to, jaki był ostateczny wynik. Ta kampania była jednym, wielkim, gigantycznym kłamstwem"
– oświadczył.
Polityk podkreślił, że "ten proceder, który był zarzucany PiS, po prostu nie miał miejsca, miało miejsce jedno przestępstwo, przestępstwo o zakresie, który obejmował jakiś ułamek promila tych spraw przyznawania wiz".
"Państwo zareagowało na to przestępstwo w sposób właściwy – sprawcy zostali wykryci, zatrzymani, aresztowani. Ta sprawa postępuje nadal, zostały też wyciągnięte wnioski polityczne. Osoba, której rola na początku nie była zupełnie jasna, ale później z czasem była coraz oczywistsza, została wycofana z rządu oraz z listy wyborczej PiS. Krótko mówiąc, jeśli wziąć pod uwagę porównanie z sytuacją, jaka miała miejsce w niejednym wypadku jeśli chodzi o PO, to mamy tutaj przepaść na korzyść PiS, które działało zgodnie z prawem i nie próbowało tutaj nikogo osłaniać"
– wskazał.
Ocenił też, że "przebieg tej kampanii pomówień, gigantycznego kłamstwa miał wpływ na wybory, co podważa ich demokratyczny charakter".
"Zdaję sobie sprawę z tego, że nie mam możliwości prawnych ani politycznych podważania tych wyborów, ale ponieważ ta komisja pracuje, czuję się w obowiązku tą sprawę tutaj wyraźnie przedstawić. Powtarzam: nie dochodziło do żadnych procederów korupcyjnych w jakiejkolwiek większej skali. Cała sprawa bardzo szybko się skończyła ze względu na właściwe akcje służb specjalnych i wymiaru sprawiedliwości"
– podsumował Kaczyński.
Źródło: niezalezna.pl
