Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

"Foka" był bardzo hojny! Według ustaleń Kraskowskiego ochroniarz miał zapłacić Giertychowi 2,5 miliona złotych

"2 mln 406 tysięcy złotych zapłacił Sebastian Jargut, ps. "Foka", mec. Romanowi Giertychowi za fikcyjne usługi prawne" - dowodzi na portalu X dziennikarz śledczy Leszek Kraskowski, badający aferę Polnordu. Według niego, kilka spółek "Foki" zostało powołanych tylko po to, by wypłacić ogromne wynagrodzenie Giertychowi. "Nie mogę wykluczyć, że są to wyliczenia niepełne i coś pominąłem" - dodał Kraskowski. Roman Giertych na razie nie skomentował tych doniesień.

Dziennikarz Leszek Kraskowski ujawnił szokujące ustalenia dotyczące Romana Giertycha i jego wieloletniego ochroniarza, Sebastiana Jarguta, znanego jako "Foka". 

Według zdobytych nieoficjalnie dokumentów z ośmioletniego śledztwa w sprawie afery Polnordu, Jargut miał przelać ponad 2,4 miliona złotych na konto Giertycha za "usługi prawne". Pieniądze te pochodziły z giełdowej spółki Polnord i były przepuszczane przez specjalnie stworzone spółki New Industry i TG, założone przez "Fokę" z minimalnym kapitałem i bez realnej działalności. Te rewelacje rzucają nowe światło na wcześniejsze zarzuty wobec Giertycha, który w 2020 roku został zatrzymany w związku z podejrzeniami o wyprowadzenie 93 milionów złotych z Polnordu, choć śledztwo w jego sprawie zostało później umorzone.

Według ustaleń Kraskowskiego spółki "Foki" wypłacały Giertychowi następujące kwoty

  • 22 kwietnia 2011 - 860 tys. zł z TG
  • 26 kwietnia 2011 - 738 tys. zł z New Industry
  • 8 lipca 2011 - ponad 457 tys. zł z New Industry
  • 11 lipca 2011 - 350 tys. zł z TG

Łącznie daje to 2 406 314,33 zł.

 

Źródło: niezalezna.pl. x.com