Na finiszu kampanii wyborczej Onet opublikował artykuł, w którym przekazał, że kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki jest właścicielem dwóch mieszkań, sugerowano też, że w niejasnych okolicznościach nabył 28-metrową kawalerkę. Dziś Nawrocki w szczegółach opowiedział o swojej relacji z Jerzym Żywickim, od którego nabył mieszkanie. Sztab Nawrockiego pokazał testament Żywickiego, jak również akt notarialny.
"Dęta aferka, o której nikt nie słyszał"
Sprawę skomentował na antenie Telewizji Republika europoseł PiS Dominik Tarczyński, który podkreślił, że na korytarzach Parlamentu Europejskiego mówi się o Karolu Nawrockim z uznaniem – nie z powodu medialnej nagonki w sprawie mieszkań kandydata, ale ze względu na jego spotkanie z Donaldem Trumpem.
- Wszyscy, z którymi rozmawiałem na temat kampanii prezydenckiej w Polsce, mówili: widzieliśmy spotkanie kandydata na prezydenta Polski z Donaldem Trumpem; gratulujemy - i o to mnie pytali. Komentowali to ludzie z różnych klubów, nie tylko z EKR-u
- powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską.
Dodał, że medialna nagonka z Polski w ogóle nie przedostała się na zachód Europy:
- Nikt nie słyszał, nikt nie wie, nikogo nie interesuje jakaś dęta aferka. O tym słyszeli ludzie z Onetu, z Wyborczej, z TVN-u
- zaznaczył.
Sukces - nie tylko wizerunkowy
Tarczyński przypomniał, że spotkanie Nawrockiego z prezydentem USA jest nie tylko sukcesem wizerunkowym.
- Kiedy patrzymy poważnie na wizerunek Polski, nie chcemy szkodzić wizerunkowi Polski, ale chcemy pokazać, że jesteśmy graczem, który liczy się w światowej dyplomacji, w światowej polityce. To spotkanie zrobiło potężne wrażenie i to wrażenie zrobił Karol Nawrocki
- podkreślił europoseł.
Nawrocki i poświadczenie bezpieczeństwa
Dominik Tarczyński przypomniał zarazem, że Karol Nawrocki uzyskiwał wielokrotnie tzw. poświadczenie bezpieczeństwa jako osoba piastująca wysokie stanowiska publiczne.
Jak wypunktował Tarczyński:
- Po raz pierwszy Karol Nawrocki otrzymał poświadczenie bezpieczeństwa już w 2009 roku, 25 sierpnia 2009 roku. To był pierwszy raz, kiedy taka procedura sprawdzająca wszystko – jego nieruchomości, jego życie, jego relacje, jego znajomości – wszystko było sprawdzone.
- Po raz drugi Karol Nawrocki otrzymał takie poświadczenie bezpieczeństwa od polskich służb specjalnych w 2014 roku, 7 sierpnia 2014 roku dokładnie.
- Po raz trzeci był sprawdzany bardzo dokładnie wszystkie te elementy jego życia – tego co posiada, jakie ma długi itd. – w 2021 roku. Dokładnie 20 grudnia 2021 roku. To nie koniec.
- Był sprawdzany po raz czwarty w 2021 roku, a następnie mamy kolejne dwa sprawdzenia, które są 20 grudnia i następnie mamy też bardzo ważną informację, że kwestia tej kawalerki była już poruszana dwukrotnie w 2014 i 2020 roku, kiedy ABW robiło notatkę na temat tego, co on posiada.