Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Człowiek Łukaszenki chwali rząd Tuska. "To bardzo pragmatyczni ludzie"

Szef białoruskiego MSZ Maksim Ryżenkow pochwalił członków rządu Donalda Tuska wskazując, że są to "bardzo pragmatyczni ludzie". Przedstawicielowi reżimu Łukaszenki spodobał się fakt, iż tydzień temu otwarto polsko-białoruskie przejścia graniczne, które zamknięto w 2021 roku, za rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Autor: Mateusz Mol

Rząd Tuska otworzył przejścia graniczne z Białorusią 

W poniedziałek 17 listopada o północy w Podlaskiem otwarte zostały drogowe przejścia graniczne z Białorusią w Kuźnicy i Bobrownikach. Przejście w Kuźnicy było zamknięte od czterech lat, w Bobrownikach - od ponad 2,5 roku. Decyzję w tej sprawie podjęło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, któremu szefuje Marcin Kierwiński. Resort w wydanym komunikacie przekazał, iż decyzja była możliwa "po uszczelnieniu granicy" oraz po konsultacji z miejscowymi władzami i przedsiębiorcami z województwa podlaskiego. W tym samym czasie białoruski reżim usunął pomnik powstańców styczniowych. Szczegóły w poniższym tekście: 

Decyzja polskiego rządu o otwarciu przejść granicznych spodobała się białoruskim władzom. Minister spraw zagranicznych Białorusi Maksim Ryżenkow oznajmił, że Polska pokazała "twardy, normalny pragmatyzm". 

Polska lepiej gospodaruje pieniędzmi i Polska szczerze chce być przewidywalnym partnerem w budowaniu na swoim terytorium bardzo poważnego węzła logistycznego i transportowego. Do tego właśnie dąży

– zachwalał.

Dodał, iż w jego opinii decyzja o zamknięciu przejść za rządów PiS pogorszyła stosunki polsko-białoruskie. W dalszej części wypowiedzi chwalił członków rządu Tuska przekonując, że są to "bardzo pragmatyczni ludzie". 

 Dziś zapadły decyzje, fundusze zaczynają napływać i być wykorzystywane, a Polska może teraz stopniowo odchodzić od konfrontacji i zmierzać do budowania dialogu na innym poziomie. To bardzo pragmatyczni ludzie

– mówił.

Przejścia graniczne zamknięto w 2021 roku, za rządów PiS 

W 2021 roku Alaksandr Łukaszenka, dyktator Białorusi, rozpoczął wojnę hybrydową przeciw Polsce. Służby białoruskie wypychały na polską stronę znaczące liczby nielegalnych migrantów. W reakcji na tego rodzaju działania rząd Zjednoczonej Prawicy zdecydował się na zamkniecie przejść granicznych na granicy z Białorusią oraz budowę zapory na granicy. 

9 listopada 2021 roku zawieszono odprawy na drogowym przejściu granicznym w Kuźnicy. Straż Graniczna informowała wówczas, że strona polska została zmuszana do takich działań, w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania tej granicy z Białorusi do Polski przez zorganizowane grupy nielegalnych migrantów właśnie w rejonie drogowego przejścia w Kuźnicy.

Z kolei 10 lutego 2023 zamknięto przejście w sąsiednich Bobrownikach. Ruch zawieszono tam wówczas do odwołania z uwagi na - jak informował ówczesny szef MSWiA Mariusz Kamiński - „ważny interes bezpieczeństwa państwa”. Chodziło o to, że białoruski reżim skazał działacza Związku Polaków na Białorusi, dziennikarza Andrzeja Poczobuta.

 

 

Autor: Mateusz Mol

Źródło: BelTa, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane