Wojciech O. został zatrzymany przez agentów CBA na polecenie katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej - poinformował wczoraj jako pierwszy dziennikarz śledczy "Gazety Polskiej" Piotr Nisztor. Później przekazano zaś nieco więcej szczegółów na temat zatrzymania b. szefa SLD. Dziś w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach będą kontynuowane czynności z udziałem wszystkich osób zatrzymanych poprzedniego dnia.
Zobacz: Zatrzymany przez CBA Wojciech Olejniczak ma usłyszeć zarzuty. Wiemy, w jakiej sprawie
Wczoraj w Warszawie, Radomiu i w Zgierzu agenci CBA zatrzymali sześć osób. Tego samego dnia zostały one przewiezione do katowickiego wydziału PK. Przesłuchania trwały niemal do czwartkowego rana. Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w źródle zbliżonym do śledztwa, w czwartek będą jeszcze kontynuowane czynności z częścią podejrzanych, wśród nich jest Wojciech O. Do czasu ich zakończenia prokuratura nie będzie informowała o zarzutach i ewentualnych środkach zapobiegawczych.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Już wczoraj z relacji Piotra Nisztora, opinia publiczna mogła dowiedzieć się, że sprawa dotyczy przestępstw o charakterze gospodarczym. Informację tę potwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak na portalu X. Zatrzymania mają (nieoficjalnie) dotyczyć sprawy udzielenia przez Alior Bank pożyczek zadłużonym Zakładom Mięsnym Henryk Kania. Zatrzymany Wojciech O. był w tym okresie dyrektorem departamentu biznesu agro w Aliorze.
Sprawdź: Kłopoty byłego ministra i lidera SLD. Nieoficjalnie: Wojciech Olejniczak zatrzymany przez CBA
Zakłady Mięsne Kania w Pszczynie, które wcześniej były potentatem na rynku, upadły w 2020 r. Ich założyciel Henryk Kania zmarł przed kilkoma dniami. Jego syn Henryk, który przejął zarządzenie firmą, jest głównym podejrzanym w toczącym się w śląskim wydziale PK śledztwie. Był ścigany międzynarodowym listem gończym i europejskim nakazem aresztowania. W 2020 r. argentyńskie służby zatrzymały go w Buenos Aires. Został wówczas osadzony w areszcie domowym, ale z uwagi na postawę strony argentyńskiej procedura ekstradycyjna utknęła w martwym punkcie.
Prokuratura zarzuca Henrykowi K. wiele przestępstw związanych z funkcjonowaniem zakładów, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, w ramach której popełniono wiele oszustw na szkodę różnych podmiotów gospodarczych. Jak informowali śledczy, łączna kwota wyłudzonych środków przekracza 800 mln zł. W całym śledztwie zarzuty przestawiono już ponad 20 osobom. Np. w 2021 r. CBŚP zatrzymało dwóch biegłych rewidentów współpracujących z Zakładami Mięsnymi Kania. Jednemu z nich przedstawiono zarzut współudziału w wystawianiu fałszywych faktur łącznie na 683 mln zł.